Proszowice. Są jaskółki, które zwiastują poprawę sytuacji w szpitalu. Spowalnia je epidemia koronawirusa

FLESZ - Ceny prądu najwyższe od 8 lat

W czwartek informowaliśmy, że szpital otrzyma 4,27 miliona złotych z trzeciej transzy Rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych. Zostaną przeznaczone na zakup tomografu komputerowego, cyfrowego aparatu RTG oraz wieży laparoskopowej. W tej chwili nie wiadomo jeszcze dokładnie, kiedy sprzęt zostanie wprowadzony do użytku. W przypadku tomografu i aparatu RTG należy przygotować dla nich odpowiednie pomieszczenia. Urządzenia nie trafią bowiem tam, gdzie badania tomografem i RTG są dotychczas prowadzone.

- Zarówno aparat rentgenowski jak i tomograf, zostaną ulokowane w nowym centrum radiologii, które urządzimy pomieszczeniach po byłej szpitalnej kuchni. Pacjent nie będzie musiał być wożony po całym budynku, co nie tylko wydłuża czas diagnostyki, ale jest po prostu niepożądane w czasie pandemii, gdy pacjenci nie powinni się przemieszczać po szpitalu. Nowe centrum radiologii będzie zlokalizowane blisko windy, co zapewni szybki, bezpieczny i komfortowy transport - mówi zastępca dyrektora szpitala do spraw medycznych dr Feliks Orchowski.

Zaraz po zakupie powinna natomiast zacząć służyć wieża laparoskopowa, urządzenie pozwalające na przeprowadzenie operacji i zabiegów bez konieczności „otwierania” pacjenta. Wszystko odbywa się przez otwór (np. w jamie brzusznej), przez który wprowadza się kamerę i inne potrzebne urządzenia. Taki sposób wykonania zabiegu jest mniej inwazyjny i przyspiesza rekonwalescencję. Wieża na pewno okaże się przydatna w związku z uruchomieniem pododdziału ortopedii (według słów dyrektora Orchowskiego wykonuje około 300 operacji miesięcznie), chirurgii dzieci i w perspektywie planowanego uruchomienia jeszcze w tym miesiącu zabiegów urologicznych.

Dobrą wiadomością jest też poprawa sytuacji na Oddziale Ginekologiczno-Położniczym, gdzie co prawda nie widać jeszcze spektakularnego zwiększenia liczby porodów, ale ostatnie wyniki finansowe pozwalają patrzeć z większym optymizmem na jego przyszłość.

- Do szpitala udało się pozyskać ponad 20 nowych lekarzy. Dzięki temu mogła wznowić działalność m. in. Pulmonologia. Jeszcze niedawno mieliśmy problemy z obsadą dyżurów, teraz pod tym względem jest dużo lepiej. Udało się, choć w ograniczonym zakresie, uruchomić poradnię okulistyczną - wylicza starosta Grzegorz Pióro.

Mimo tych pozytywnych sygnałów dyrektor Orchowski jest ostrożny, gdy pytamy go, czy zagrożenie likwidacji szpitalnych oddziałów minęło.

- Całkowitego spokoju w okresie epidemii nie można mieć. Są sytuacje, gdy członkowie personelu szpitala muszą brać zwolnienia nie tylko ze względu na zakażenie, ale potrzebę opieki nad dzieckiem. Jednak muszę powiedzieć, że mamy bardzo dobrą, odpowiedzialną kadrę – zapewnia.