FLESZ - Koronawirus. Puste kościoły i brak święconki
- Starosta zwrócił się do nas z pytaniem, czy bylibyśmy skłonni dostarczać wodę szpitalowi na korzystniejszych niż dotąd warunkach. Podjęliśmy inicjatywę, wiedząc, że w obecnej sytuacji szpital szczególnie potrzebuje pomocy – powiedział nam wójt Pałecznicy Marcin Gaweł.
Wodę do szpitala, jak i pozostałych odbiorców na terenie gminy, dostarcza spółka Wodociągi Proszowickie. Część „produkuje” sama, pobierając z ujęcia na Ścieklcu, część kupuje w gminie Pałecznica. W przypadku zakupu cena hurtowa 1 metra sześciennego wynosi 2,10 zł plus Vat. Wójt Gaweł zadeklarował w rozmowie z nami, że w obecnym, trudnym dla szpitala okresie, jest gotów dostarczać ilość wody, jaką pobiera szpital, nawet bezpłatnie.
W cenie wody, którą płaci szpital, są jednak jeszcze koszty przesyłu ponoszone przez spółkę Wodociągi Proszowickie, będącą własnością gminy Proszowice. I to właśnie do niej zwrócił się starosta proszowicki Grzegorz Pióro z prośbą o podjęcie działań, które umożliwiłyby dostarczanie szpitalowi po niższej cenie. Byłaby to jego zdaniem wymierna pomoc dla szpitala, która obniżyłaby koszty jego funkcjonowania.
Burmistrz Proszowic Grzegorz Cichy powiedział nam z kolei, że takie posunięcie obniży koszty działalności szpitala zaledwie o kilka tysięcy złotych miesięcznie, ale jeżeli gmina Pałecznica, będzie wystawiać faktury za wodę pomniejszone o ilość, jaką miesięcznie zużywa szpital, to „nie widzi problemu”, by dostarczać szpitalowi wodę za darmo.
Z większa ostrożnością podchodzi do pomysłu prezes Wodociągów Proszowickich Waldemar Wołek, który zwraca uwagę, że spółka znajduje się w bardzo trudnej sytuacji finansowej, a dostarczenie wody szpitalowi niesie za sobą koszty w postaci przesyłu, utrzymania sieci często ulegającej awariom, obsługi administracyjnej itp. - Propozycja wójta Pałecznicy na pewno jest konkretna i warta rozważenia. Należy jednak znaleźć takie rozwiązanie, by nasza spółka nie ucierpiała na tym ekonomicznie, bo po prostu nas na to nie stać – wyjaśnia.
Prezes Wołek nie kryje, że szpital w Proszowicach jest największym dłużnikiem Wodociągów Proszowickich. - Gdy jeszcze dyrektorem była pani Janina Dobaj, zaległości w opłatach za wodę i ścieki sięgały miesiąca, góra dwóch. Potem szpital po prostu przestał płacić. Ostatnia faktura, za którą zapłacił dobrowolnie, pochodziła z września 2018 roku. Potem swoje należności musieliśmy już egzekwować na drodze postępowania komorniczego – przypomina.
W swoim piśmie do burmistrza starosta Pióro zwraca uwagę, że Wodociągi Proszowickie, upominając się o swoje należności na drodze egzekucyjnej, nie wykazują zrozumienia dla trudnej sytuacji szpitala. - Nie zastosowały żadnych półśrodków w postaci rozłożenia należności na raty, czy prolongaty należności – czytamy.
Prezes Wołek odpowiada z kolei, że żaden z kilku dyrektorów, jacy zarządzali szpitalem w ostatnich dwóch latach, nie zwracał się z prośbą o rozłożenia należności. Żaden też nie znalazł czasu rozmowę na ten temat.
Miesięczna wysokość faktur wystawianych szpitalowi przez WP to kilkanaście tysięcy złotych. Większość tej kwoty to cena odprowadzenia ścieków.
- Niegardów. Los ośrodka zdrowia w rękach pacjentów
- Proszowice. Rozpoczęła się modernizacja oczyszczalni ścieków
- Proszowice. Umowa na budowę przystani kajakowej podpisana
- Proszowice. Przetarg na park and ride już ogłoszony
- Proszowice. Rusza przebudowa ulicy Kościuszki
- Proszowice. Fatalna informacja dla rodziców małych dzieci [28.01.]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Czarne chmury nad liderem Rammstein. Muzyk reaguje na oskarżenia o molestowanie
- 40 lat temu odbył się pierwszy rodzinny poród w Polsce. Wszystko dzięki sprytowi ojca
- Znana dziennikarka podziękowała za przypomnienie zdjęcia. Jak je skomentowała?
- Sceny jak z gangsterskiego filmu w centrum miasta. W ruch poszedł topór