Proszowice. Telewizja transmituje pogrzeby. Nie wszystkim się to podoba

FLESZ - Rok 2020 najgorszy w życiu Polaków

Idea pojawiła się kilka miesięcy temu. - Z pytaniem o możliwość przeprowadzenia takiej transmisji zwróciła się do mnie mieszkająca w Stanach Zjednoczonych rodzina osoby zmarłej z naszej okolicy. Za granicą, w tym w USA, takie transmisje są sprawą powszechną - mówi Stanisław Bernacki, właściciel TV Proszowice.

Wtedy nie miał jeszcze sprzętu, by przeprowadzić taką transmisję, ale mieszkający w USA bliscy osoby zmarłej otrzymali nazajutrz nagranie z uroczystości. W tej chwili w TV Proszowice można zamówić bezpośrednią relacje z pogrzebu i kilka takich już się odbyło. Ma to oczywiście związek z trwającą pandemią koronawirusa oraz obowiązującymi obostrzeniami, dotyczącymi limitów obecnych na uroczystościach osób, czy zamknięciem granic.

Powodują one, że nie wszyscy chcą lub mogą w pogrzebie uczestniczyć osobiście. - Niedawno transmitowałem pogrzeb, w którym wzięły udział tylko dwie osoby: córka i wnuczka zmarłej osoby. Wszyscy inni byli chorzy, albo obawiali się przyjść na pogrzeb – opowiada Stanisław Bernacki.

Transmisja obejmuje całość uroczystości: mszę w cmentarnej kaplicy oraz pożegnanie na cmentarzu. Relacje można oglądać na kanale You Tube lub na Facebooku (osoby zainteresowane otrzymują wcześniej link do transmisji). Po ukazaniu się ogłoszenia w tej sprawie, nie wszyscy zareagowali ze zrozumieniem. Pod adresem właściciela stacji pojawiły się nieprzychylne i obraźliwe komentarze. W efekcie informacja została usunięta. Zainteresowane takim sposobem pożegnania bliskich osoby mogą jednak z oferty skorzystać.