Na tle długiej historii Fichtenberga, trwające od połowy lat 90. ubiegłego stulecia relacje z Proszowicami to zaledwie incydent. A jednak incydent ważny, o czym proszowiccy goście obchodów jubileuszowych łatwo mogli się przekonać. - Wszędzie byliśmy przyjmowani z wielką sympatią - mówią. Podczas głównych obchodów jubileuszu w miejscowej szkole burmistrz Grzegorz Cichy powiedział, że porozumienie między gminami było realizowane poprzez wymianę wiedzy i doświadczeń, dotyczących przyrody i ochrony środowiska, problematyki socjalnej i zdrowotnej, wymianę artystyczną i kulturalną oraz wspieranie inicjatyw młodzieżowych.
Program wizyty był bogaty. Gospodarze zadbali, by proszowianie ani przez moment nie nudzili się podczas pobytu. Jednym z punktów był udział w paradzie, która przemaszerowała ulicami miasteczka. - Wielką atrakcją był nasz Lajkonik. Każdy chętnie pochylał głowę, by otrzymać przynoszące szczęście uderzenie buławą. Z takiej możliwości skorzystał również burmistrz Roland Miola - relacjonuje przewodniczący Rady Miejskiej Krzysztof Wojtusik.
Poza tym goście z Proszowic uczestniczyli w nabożeństwie ekumenicznym, koncercie rogów alpejskich, wspólnie z gospodarzami zwiedzali Fichtenberg i okolice. Znajdowali na miejscu proszowickie ślady, takie jak posadzony w 2008 roku Dąb Przyjaźni nad zalewem Stausee. Z kolei na ścieżce przy kościółku Św. Jerzego w Mittelrot rosną przywiezione z Proszowic lipy.
Ponieważ właśnie rozpoczęło się Euro 2016 i atmosfera zrobiła się piłkarska, kilka osób skorzystało z okazji, by odwiedzić niedalekie Murrhard. To tam swoją bazę miała kadra Kazimierza Górskiego podczas mistrzostw świata w 1974 roku.
Były też punkty praktyczne. Goście mogli się m. in. zapoznać z funkcjonowaniem gospodarki wodno-ściekowej. - Nie ukrywam, że wiele nam brakuje, aby dorównać partnerskiej gminie pod względem stanu infrastruktury, automatyzacji pracy, jakości używanych materiałów. Wynika to z innego poziomu zamożności, ale też zaniedbań, z jakimi mieliśmy do czynienia w tym względzie w naszej gminie od wielu lat - mówi prezes Wodociągów Proszowickich Waldemar Wołek.
Orkiestry i zespoły, biorące udział w obchodach 1200-lecia Fichtenberga, zbierały datki na pomoc potrzebującym. Część zebranych pieniędzy trafiła do miejscowego hospicjum. Natomiast 350 euro otrzymała Urszula Jarosz, kierownik Zespołu Placówek Caritas w Proszowicach, z którym mieszkańcy Fichtenberga współpracują od początku wzajemnych kontaktów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?