Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Protest Agrounii w Małopolsce. Rolnicy jechali traktorami z Niepołomic do Brzeska. Były utrudnienia na drogach ZDJĘCIA

Aleksander Gąciarz
Aleksander Gąciarz
Protest Agrounii w Małopolsce.
Protest Agrounii w Małopolsce. Wojciech Matusik
W środę w całej Polsce swoje protesty zorganizowała Agrounia. Jeden z nich odbył się w północnej części Małopolski. Rolnicy przejechali ciągnikami od Niepołomic przez Wawrzeńczyce i Nowe Brzesko do Koszyc. Choć nie było faktycznej blokady dróg, na trasie przejazdu kierowcy musieli się liczyć z czasowymi utrudnieniami.

Protest Agrounii w Małopolsce

Z Parkingu Leśnego w Niepołomicach wyjechało w środę rano 12 protestujących. Po drodze do akcji włączali się jednak kolejni. Na ciągnikach powiewały flagi narodowe, symbole Agrounii i hasła: „Nawóz cenniejszy niż złoto”, „Kraj chorych cen”, „Kto podkłada nam świnie” oraz motto przewodnie protestu „Nie będziemy umierać w ciszy”.

Około godziny 11 ciągnikowa kawalkada dotarła do Koszyc, gdzie grupa małopolska spotkała się z liczniejszą grupą rolników ze Świętokrzyskiego. W sumie na miejscu pojawiło się kilkadziesiąt ciągników i jeszcze większa grupa protestujących. - Nie pozwolimy się zaorać, nie pozwolimy zniszczyć dorobku naszych ojców. To jest bitwa, którą musimy wygrać. My rolnicy kochamy robić to, do czego jesteśmy stworzeni, ale chcemy to robić za godne pieniądze. Nie chcemy być poniżani. Nie żądamy niczego nadzwyczajnego, tylko normalności. A ta normalność to godne wynagrodzenie za naszą pracę – przekonuje Marta Przybyś, liderka Agrounii w województwie świętokrzyskim.

Zdaniem Pawła Drabika, małopolskiego lidera organizacji, rolnikom i przedsiębiorcom nie pozwala normalnie funkcjonować Zielony Ład, czyli zespół unijnych wytycznych, dotyczących ochrony klimatu. Podczas happeningu w Koszycach dokonał jego symbolicznego przekreślenia. Zwrócił też uwagę, że miejsce protestu nie zostało wybrane przypadkowo, gdyż powiat proszowicki to „bardzo znaczące miejsce na mapie rolniczej Polski”. - Jest tu dziś masa ludzi, a przecież gdyby wszystko było dobrze, byłoby na s niewielu. Spraw, które nas doprowadziły do protestu jest wiele i codziennie można by dodawać nowe. Przede wszystkim są to horrendalne ceny nawozów. Do tego problemy z ubezpieczeniami, z odszkodowaniami w produkcji rolnej. Obawiamy się że wkrótce jedna trzecia rolników z tej okolicy nie będzie w stanie prowadzić swojej działalności – przekonuje Paweł Drabik.

Po spotkaniu w Koszycach grupa świętokrzyska wróciła do siebie, a protestujący z Małopolski częściowo odjechali do domów, a pozostali przez Brzesko, Bochnię i Kłaj udali się w stronę Niepołomic.

Protestujący domagają się, by ich liderzy zostali przyjęci przez premiera Mateusza Morawieckiego. W przeciwnym razie na 23 lutego zapowiadają protest w Warszawie.

FLESZ - Zbijanie wagi - igranie ze zdrowiem, igranie ze śmiercią..?

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski