Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Protestują

RASZ
46. mieszkańców przysiółków Karbowa i Świstkowa w Osielcu żąda zamknięcia kamieniołomu w Osielcu. Z apelem w tej sprawie zwrócili się do samorządu gminy w Jordanowie.

W Osielcu

Obywatele narzekają, gdyż jak utrzymują, z powodu używania w kamieniołomie materiałów wybuchowych pękają ich domy, zagrożona jest świątynia, a ponadto wyschły już dwa źródła znajdujące się opodal kamieniołomu, z których dotychczas czerpali wodę. Uciążliwy jest także kurz, szlam i błoto powstające przy okazji eksploatacji odkrywki.
- Obiecano nam, że strzały nie będą mocne, atymczasem jest inaczej, walą tak, że nawet zkościoła gzyms oblatuje, doszło też do podbierania kamienia wzboczu iwyrębu lasu. Już 52 gospodarstwa są zagrożone - mówi jeden z osielczan.
"Dlatego żądamy natychmiastowego zaprzestania rozsadzania kamienia metodą wybuchową oraz zamknięcia kamieniołomu" - napisali obywatele w proteście. O sprawie poinformowali też Urząd Górniczy w Krakowie.
To nie pierwszy apel do władz w tej sprawie. Przed czterema laty proszono o interwencję wójta jordanowskiej gminy, pisano również do prezesa zarządu Kopalni Kamienia "Osielec". Ten twierdzi, że nie ma szkód związanych z działalnością kamieniołomu, a pracę kopalni nadzoruje Urząd Górniczy.
- Bajki. Zdarzyło się, że zjednego zaut spadły głazy ważące kilkaset kilogramów każdy. Akierowca po prostu zostawił kamienie na drodze iodjechał. Policja musiała sprowadzać ciężki sprzęt, żeby je usunąć i____odblokować drogę. Strach tu żyć - mówi inny obywatel.
Samorząd gminy protest przekazał do wojewody małopolskiego, który udzielił koncesji na działalność kamieniołomu.
(RASZ)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski