MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Przebój ma problem

Redakcja
Bardzo źle się dzieje w Przeboju Wolbrom. Zespół przegrał trzeci wiosenny mecz ulegając w Starachowicach Juvencie. Wcześniej wolbromianie ulegli Szreniawie w Nowym Wiśniczu i u siebie Orliczowi Suchedniów.

Wolbromianie zatracili kompletnie skuteczność i stąd biorą się problemy, w jakie popadli wiosną FOT. MATEUSZ HERBRICH

PIŁKA NOŻNA. Najgorsza seria w karierze trenera Mirosława Hajdy

Bardzo przeżywa tak fatalną serię szkoleniowiec Przeboju Mirosław Hajdo.

- Nie za bardzo ochłonąłem jeszcze po tych porażkach - mówi szkoleniowiec wolbro-mian. - W swojej karierze trenerskiej nie miałem jeszcze aż tak fatalnej serii. Po przegranej zdarzało mi się np. jeden mecz zremisować, ale nigdy nie przegrałem tyle razy. W ogóle bardzo dawno zespól przeze mnie prowadzony nie uległ rywalowi na własnym boisku.

Szkoleniowiec musi się więc zetknąć z całkowicie nową dla siebie sytuacją. Trener nie sądzi, żeby popełnił jakiś błąd, choć nie odżegnuje się od odpowiedzialności i bicia we własne piersi. Głównym problemem zespołu jest kłopot ze skutecznością. Zespół nie strzelił ani jednej bramki w trzech meczach, stracił zaś pięć.

- To będzie nasze główne zadanie - mówi szkoleniowiec. - Musimy popracować nad skutecznością w grach bądź w innych ćwiczeniach. To przede wszystkim szwankuje u nas. Martwi mnie to i dziwi, bo nie można było narzekać na ten element po sparingach. I to osłabiło naszą czujność. Absolutnie nie myśleliśmy, że wystartujemy z zerowym dorobkiem strzelonych bramek, mając przecież w ataku chłopaków, którzy wiedzą o co chodzi na tej pozycji..

Mirosław Hajdo uważa, że Juventa, która przegrała z Przebojem w rundzie jesiennej 0-3 w Wolbromiu była lepszym zespołem od tego, z którym teraz przegrał Przebój w takich samych rozmiarach.

W drugiej połowie, gdy wynik był już ustalony Przebój nawet przeważał, zostawił lepsze wrażenie, ale to żadne pocieszenie dla szkoleniowca.

- Mamy przykład Cracovii, która zagrała nie najgorsze spotkanie w Poznaniu, a jednak przegrała - mówi trener. - Z nami było podobnie.

Przed pierwszym meczem na wiosnę Przebój miał nawet szansę, by włączyć się do walki o awans, pod warunkiem zwycięstwa ze Szreniawą. Teraz musi popatrzeć na to, by nie popaść w kłopoty.

Hajdo nie zamierza dołować zespołu.

- Będą męskie rozmowy z chłopakami - mówi. - Trudno, żeby szukać winy tylko wśród zawodników. Każdy musi uderzyć się w pierś. Nie wyobrażam sobie, byśmy nie wygrali następnego meczu. Będą rozmowy, ale nie będziemy karać chłopaków.

Jacek Żukowski

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski