Lądowisko przy nowotarskim szpitalu znajduje się kilkadziesiąt metrów od głównego budynku. Gdy śmigłowiec przylatuje z pacjentem, po rannego musi podjechać karetka. Najpierw sanitariusze ładują chorego do ambulansu, potem auto przejeżdża kilkadziesiąt metrów i dopiero wtedy sanitariusze przenoszą pacjenta na oddział ratunkowy.
- Chcemy nieco zmienić tę organizację na SOR, tak by pacjent trafiał na oddział szybciej - mówi Marek Wierzba, dyrektor szpitala w Nowym Targu.
Władze szpitala chcą, by pacjent bezpośrednio z lądowiska trafiał na oddział ratunkowy. - Dzięki temu uda się skrócić czas dotarcia pacjenta na SOR, a tym samym szybciej będzie można mu pomóc - uważa Wierzba.
Szpital zlecił przygotowanie zmian. Prawdopodobnie między lądowiskiem a budynkiem szpitala powstanie zadaszony tunel, przez który będzie można szybciej przenieść rannego do budynku. Tam trafiałby do windy, która bezpośrednio przewoziłaby go na SOR.
Na razie nie wiadomo, jakie koszty musiałby ponieść szpital, żeby ułatwić transport pacjentów. Pewne jest, że niezależnie od kwoty, dyrekcja będzie szukała na to zadanie dofinansowania z zewnątrz.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
