Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przeciek z wybuchem

PSZ
Ponad trzy godziny trwało gaszenie pożaru, jaki wybuchł wczoraj w hali maszyn Elektrociepłowni Kraków przy ul. Ciepłowniczej. W akcji wzięło udział 108 strażaków i 33 wozy strażackie. - Regularnie odbywamy w ECK ćwiczenia i dobrze znamy ten obiekt, dzięki czemu cała akcja przebiegała bardzo sprawnie. Pożar został szybko opanowany, kilka godzin trwało natomiast dogaszanie pojedynczych źródeł ognia - poinformował kpt. Andrzej Siekanka, rzecznik małopolskiej straży pożarnej.

Część Krakowa była bez ogrzewania

   Pożar wybuchł około godz. 11.15 w hali maszyn, w okolicy jednego z czterech bloków energetycznych, na których znajdują się m.in. turbiny z generatorami prądu (tam odbywa się właściwy proces produkcji energii cieplnej i elektrycznej). Z powodu przecieku oleju z układu turbinowego, służącego do smarowania turbiny i generatora, zapalił się zbiornik z 24 tonami oleju. Po chwili zaczęła płonąć także znajdująca się nad nim turbina. To spowodowało potężną eksplozję, która zerwała część dachu (zawalił się strop); powstała też dziura w ścianie. Ze względów bezpieczeństwa natychmiast wyłączono wszystkie urządzenia produkcyjne (także na pozostałych trzech blokach energetycznych). - Po wezwaniu straży pożarnej od razu zarządzono ewakuację całego personelu. Jedna osoba została poparzona przez podmuch gorącego powietrza. Lekarze stwierdzili poparzenia pierwszego i drugiego stopnia (na lewej części szyi, lewym policzku i uchu) - _podał Krzysztof Krukowski, rzecznik Elektrociepłowni Kraków. - Było to pierwsze w ECK zdarzenie na taką skalę, nie wystąpiło żadne zagrożenie dla środowiska naturalnego. Na razie przyczyny pożaru nie są znane. Zbada je specjalna komisja, która zajmie się również oszacowaniem strat._

Zimne kaloryfery

   Elektrociepłownia w Łęgu jest największym producentem ciepła dla Krakowa. Z powodu pożaru elektrociepłownia wyłączyła wszystkie cztery bloki energetyczne i całkowicie wstrzymała produkcję ciepła i prądu, co wielu krakowian odczuło wczoraj na własnej skórze. Pozbawione ogrzewania zostały m.in. północne i południowo-wschodnie rejony miasta. Zasilanie Krakowa w energię cieplną przejęły Elektrociepłownia "Skawina" oraz HTS, zwiększając dwukrotnie swoją wydajność, mogły one jednak zaspokoić tylko 60 procent potrzeb miasta.
   EC "Skawina" jest także dla krakowian źródłem zasilania w energię elektryczną, a w związku ze zwiększonym zapotrzebowaniem na ciepło, pracowała ona wczoraj na krawędzi swoich możliwości, nie będąc już w stanie zwiększyć ilości wytwarzanego prądu. Dlatego po południu Miejskie Centrum Zarządzania Kryzysowego zaapelowało do mieszkańców Krakowa o oszczędne korzystanie z odbiorników energii elektrycznej. _- Przeciążenie sieci energetycznej, spowodowane np. masowym dogrzewaniem mieszkań za pomocą grzejników elektrycznych, może spowodować automatyczne wyłączenie z sieci EC "Skawina", chroniące ją przed spaleniem - _argumentowano w MCZK.

Bez przerw

w dostawie prądu

   Także w Zakładzie Energetycznym Kraków obawiano się wczoraj, że w szczycie (który o tej porze roku wypada pomiędzy godz. 17 a 18) mogą nastąpić przeciążenia sieci energetycznej, jednak nic takiego się nie zdarzyło. - Nie było żadnych przerw w dostawie prądu. Niedobory, spowodowane wyłączeniem bloków energetycznych elektrociepłowni w Łęgu, zostały pokryte przez inne źródła energii (głównie z sieci krajowej): Elektrociepłownię "Skawina" oraz główne punkty zasilania "Lubocza" i "Wanda" - poinformowała Ewa Groń, rzeczniczka Zakładu Energetycznego Kraków. - Jesteśmy dobrze zabezpieczeni na wypadek nieprzewidzianych zdarzeń, gdyż mamy różne źródła dostawy energii. Jesteśmy m.in. powiązani sieciowo z sąsiednimi zakładami energetycznymi w Tarnowie i Bielsku, mamy też własne źródła wytwarzania energii, do których należy np. Zespół Elektrowni Wodnych "Rożnów".
   Wczoraj po stłumieniu pożaru pracownicy elektrociepłowni w Łęgu od razu przystąpili do prac, mających na celu przywrócenie produkcji ciepła i prądu. _- Już udało się uruchomić dwa kotły wodne, produkujące ciepłą wodę na potrzeby miejskiej sieci ciepłowniczej (trzeci jest w trakcie rozpalania). Mamy 5 takich kotłów, które normalnie włączane są przy niskich temperaturach. Gdy działają wszystkie, są w stanie same zaspokoić obecne potrzeby całego miasta. Trwają prace nad uruchomieniem pozostałych kotłów wodnych oraz odłączonych bloków energetycznych (pierwszy z nich powinien ruszyć ok. godz. 22). Temperatura kaloryferów i wody będzie systematycznie rosła. W nocy powinno być już ciepło - _zapewniał wczoraj wieczorem Krzysztof Krukowski.
(PSZ)

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski