Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przeciw armii – przeciw systemowi

Monika Litwińska
Akcja protestacyjna w obronie Sławomira Dutkiewicza, Kraków jesień 1987 r. Transparent niosą krakowscy uczestnicy Ruchu „Wolność i Pokój” Janusz Okrzesik i Barbara Syc
Akcja protestacyjna w obronie Sławomira Dutkiewicza, Kraków jesień 1987 r. Transparent niosą krakowscy uczestnicy Ruchu „Wolność i Pokój” Janusz Okrzesik i Barbara Syc fot. Ze zbiorów autorki
Wojsko. Aż do końca lat 70. odmowy odbycia służby wojskowej należały do wyjątków. W następnej dekadzie ruch protestu nabiera politycznego charakteru, a głównym problemem staje się rota przysięgi

Ustawa o powszechnym obowiązku obrony PRL z 1967 r. nakładała na młodych ludzi obowiązek służby wojskowej, a w tekście roty przysięgi można było przeczytać m.in.: „Przysięgam stać nieugięcie na straży pokoju w braterskim przymierzu z Armią Radziecką i innymi sojuszniczymi armiami i w razie potrzeby, nie szczędząc krwi ani życia, mężnie walczyć w obronie Ojczyzny, o świętą sprawę niepodległości, wolności i szczęścia ludu. Gdybym, nie bacząc na tę moja uroczystą przysięgę, obowiązek wierności wobec ojczyzny złamał, niechaj mnie dosięgnie surowa ręka sprawiedliwości ludowej.”

Odruchy sprzeciwu
Aż do lat 60. XX w. przymus służby wojskowej nie był przez Polaków kwestionowany. Jeśli zdarzały się odmowy, dotyczyły przede wszystkim członków dwóch wyznań religijnych: świadków Jehowy i Religijnego Towarzystwa Przyjaciół popularnie zwanych kwakrami. Były to jedyne grupy, które jawnie i zdecydowanie odma- wiały służby wojskowej, przyjmując tym samym wyrok kilkuletniego więzienia.

Pojedyncze odmowy osób spoza wymienionych grup zdarzały się od końca lat 60., gdy w PRL pojawiły się subkultury młodzieżowe, nawiązujące do idei pacyfizmu. Charakterystyczny był przede wszystkim ruch hipisów, a w późniejszym okresie również subkultura punków i subkultura rockowa. W ideologii tych grup antymilitaryzm był bardzo wyraźnie akcentowany, wyznaczały one przede wszystkim zmianę postaw wobec wojska i wojny, nie generowały jednak zachowań polegających na odmawianiu pełnienia służby wojskowej.

Unikanie wojska polegało zwykle na nieodbieraniu kart powołania lub symulowaniu różnych chorób w celu uzyskania niższej kategorii zdrowia (kategorii D), zwalniającej z odbywania służby. Poborowi nie mieli też żadnej szansy na odwołanie się do obowiązującego prawa. Stąd też zmuszeni byli do wynajdywania różnych fikcyjnych powodów. Jedyną grupą, która czasowo była zwolniona ze służby wojskowej, byli studenci. Ale i oni po skończeniu studiów musieli odbyć służbę, choć skróconą z 24 do 12 miesięcy.

Odmowy polityczne
Wraz z pojawieniem się pod koniec lat 70. opozycji demokratycznej w Polsce, stosunek młodych ludzi do instytucji militarnych zaczął przybierać charakter coraz bardziej polityczny. Odmowa pełnienia służby wojskowej zaczęła być postrzegana jako niezgoda na panujący system. Sama też rota przysięgi wojskowej budziła wiele kontrowersji wśród młodych opozycjonistów – potencjalnych przyszłych poborowych. Wówczas, w gronie garstki sympatyzującej bądź współpracującej z opozycją młodzieży, zaczęto zastanawiać się nad moralnymi konsekwencjami jej składania. Sprzeciw budziła jej ideologiczna wymowa oraz fakt, iż była składana pod przymusem.

Powstanie „Solidarności” i wykorzystanie Ludowego Wojska Polskiego do wprowadzenia stanu wojennego uczyniło tę kwestię jeszcze bardziej aktualną. Wówczas też powołanie do wojska stało się jedną z metod pacyfikowania przez władze komunistyczne wszelkich odruchów niezależności wśród młodzieży. Choć już wcześniej studenci, angażujący się w działalność KOR i SKS, po wcześniejszym usunięciu ze studiów dostawali natychmiast kartę powołania do wojska. Ten rodzaj represji miał na celu wyeliminowanie potencjalnych opozycjonistów.

W 1980 r. na fali Sierpnia ’80 powstał we Wrocławiu Ruch Nowej Kultury podejmujący między innymi sprawy pacyfizmu i służby wojskowej, o czym świadczyły zapoczątkowane wówczas manifestacje i marsze pokojowe. W lutym 1981 r. z inicjatywy Tadeusza Drwala powstał w Krakowie Komitet Przeciwko Represjom za Odmowę Służby Wojskowej. Była to pierwsza próba ujęcia w ramy organizacyjne pomocy osobom represjonowanym za odmowę służby w LWP.

W stanie wojennym, w powszechnej opinii społecznej panowało przekonanie, częściowo nie pozbawione racji, że najbrudniejszą robotę wykonywało ZOMO, natomiast wojsko demonstrowało tylko siłę i determinację władz, a czołgi i karabiny miały psychologicznie sterroryzować społeczeństwo. Ta afirmacja wojska wynikała często z polskiej tradycji szacunku dla munduru i świętego obowiązku obrony ojczyzny. Jednak w młodym pokoleniu Polaków władza, poprzez wyprowadzenie wojska na ulice w stanie wojennym, zabiła historyczny sentyment narodu do armii. Wśród wchodzących w dorosłe życie młodych ludzi, wstrząśniętych wydarzeniami tego czasu, zrodziła się niezgoda na służbę w LWP.

Unikanie mobilizacji, „załatwianie kategorii” – były to wówczas postawy coraz powszechniejsze. Wtedy właśnie, w 1983 r., powstał w Gdańsku Ruch Społeczeństwa Alternatywnego, stawiający sobie za główny cel walkę z militaryzacją społeczeństwa. W najmłodszych środowiskach opozycyjnych coraz częściej mówiono o tym, że Ludowe Wojsko Polskie nie było przeznaczone do obrony granic ojczyzny, lecz jako składowa wojsk Układu Warszawskiego stało na straży przede wszystkim interesów Związku Sowieckiego. Ta armia, ostoja starego porządku, jedyna instytucja w PRL nietknięta przez „Solidarność”, rozpoczęła w stanie wojennym niszczenie wszystkiego, co wolne i niezależne. To wówczas zdarzyło się najwięcej przypadków odmów wykonania rozkazów, znacznie zwiększyła się liczba samookaleczeń, zaburzeń psychicznych i dezercji wśród żołnierzy i poborowych.

Kampania Ruchu WiP
Jesienią 1984 r. poborowy Marek Adamkiewicz ze Szczecina, związany wcześniej z wrocławskim SKS, a później szczecińskim NZS, odmówił złożenia przysięgi wojskowej. Za ten czyn został skazany na 2,5 roku więzienia. Jego postawa ukazała problem, wobec którego nie dało się już nie zajmować stanowiska. Wymagała od innych zastanowienia się nad moralnym aspektem przysięgania na sojusz z armią sowiecką.
Organizowane w jego obronie protesty i głodówki w środowiskach opozycyjnych Wrocławia, Warszawy, Szczecina i Krakowa, dały impuls do powołania wiosną 1985 r. Ruchu „Wolność i Pokój”. Na znak solidarności z Adamkiewi-czem Ruch WiP rozpoczął akcję odsyłania książeczek wojskowych do Ministerstwa Obrony Narodowej wraz z dołączanymi listami. Oprócz osób odmawiających złożenia przysięgi osobną grupę stanowili ci, którzy sprzeciwiali się militaryzacji społeczeństwa i kategorycznie odmawiali pełnienia służby wojskowej.

Dla władz PRL problem zaczynał nabrzmiewać. Środki masowego przekazu szeroko publikowały wypowiedzi i zapewnienia przedstawicieli Sztabu Generalnego Wojska Polskiego o różnych możliwościach obowiązku obrony PRL, w tym także poprzez pełnienie służby zastępczej.

Tymczasem coraz więcej młodych ludzi decydowało się na odesłanie karty powołania do wojska, a uczestnicy Ruchu WiP organizowali akcje protestacyjne w ich obronie. Organizowano liczne akcje uliczne, pikiety i głodówki.

Jedną z bardziej spektakularnych i tragicznych w skutkach odmów stała się sprawa dwudziestoczteroletniego uczestnika Ruchu WiP z Bydgoszczy – Sławomira Dutkiewicza, skazanego na dwa lata i trzy miesiące pozbawienia wolności z powodu odmowy służby wojskowej, który od dnia aresztowania prowadził głodówkę protestacyjną. W więzieniu zapadł na poważną chorobę oczu, lekarze stwierdzili też postępujący zanik mięśni. Pomimo licznych interwencji rodziny, protestów studenckich, licznych akcji Ruchu WiP w jego obronie, 29 stycznia 1988 r. Sąd Najwyższy utrzymał w mocy wyrok skazujący.

Zmiany
Władze PRL zdawały sobie sprawę z narastającego konfliktu. Nowe aresztowania i wyroki więzienia nie były już przestrogą dla innych poborowych, lecz generowały kolejne decyzje odmowy. Próby pacyfikacji Ruchu WiP również nie przynosiły rezultatów. W styczniu 1988 r. rzecznik prasowy rządu, Jerzy Urban zakomunikował, że Sejm będzie rozpatrywał problem zastępczej służby wojskowej.

Obawiając się fermentu wśród poborowych i destabilizacji życia wojskowego, władze PRL skłonne były do ustępstw. W czerwcu 1988 r. Sejm uchwalił nową rotę przysięgi wojskowej, w której z dotychczasowego tekstu usunięto sformułowania o sojuszu z armią sowiecką, a w lipcu ujrzała światło dzienne nowa ustawa o służbie zastępczej poborowych. Był to niewątpliwy sukces Ruchu WiP, który przez cztery lata walczył z władzą ludową o poszanowanie ludzkich sumień i jako jedyny nie- legalnie działający ruch opozycyjny wymógł zmiany w prawodawstwie PRL.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski