Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przeczytane

red
Miliony wydawane po cichu, praca dla znajomych posłanki, wycieczki dla urzędników, kosztowne klipy dla nie wiadomo kogo, szwajcarska spółka oskarżana o korupcję. Tak wygląda zimowa olimpiada po krakowsku – napisał „Newsweek”.

Film ma 29 sekund, pojawia się w telewizji podczas relacji z olimpiady w Soczi. Na filmie nocny Kraków, po którym jeżdżą łyżwiarze, narciarze i hokeiści. Na koniec znana twarz mówi do kamery: – Kraków 2022. Marzenia się spełniają.

Do kogo adresowana jest reklamówka? Kogo ma przekonać o sensie zimowych igrzysk w Krakowie? Nikogo. Filmu nie pokaże żadna zagraniczna stacja, Międzynarodowy Komitet Olimpijski zabrania reklamować starania o organizację igrzysk poza krajem kandydatem aż do jesieni. W Polsce film też nie jest potrzebny: władze Krakowa nie będą pytać mieszkańców o zdanie na temat igrzysk w żadnym referendum. Już dawno postanowiły, że olimpiada ma być i koniec.

Luty 2014 roku. Komitet Konkursowy Kraków 2022 działa od jesieni, kilka pokoi na pierwszym piętrze biurowca na Grunwaldzkiej. Luźna atmosfera. Pogaduszki i pomstowanie na zepsutą drukarkę. To nie najgorsze miejsce do pracy. Pieniądze przyzwoite: średnia płaca to 5,1 tys. zł brutto.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski