Zwłaszcza ta najnowsza historia świadczy o kryzysie w Kancelarii Premiera – w czwartek, w ciągu jednego dnia, Ewa Kopacz odwołała troje swych najbliższych współpracowników.
Odeszli: rzeczniczka rządu Iwona Sulik, główny doradca Adam Piechowicz oraz szefowa gabinetu Jolanta Gruszka. To pokłosie informacji „Faktu”, że Piechowicz oraz Sulik pracując dla Kopacz jeszcze jako marszałek Sejmu, szkolili przedstawicieli opozycji, choćby byłego posła PiS Przemysława Wiplera, który zasłynął potem zresztą z ataków na panią premier.
Kopacz twierdzi, że nie wiedziała o aktywności szkoleniowej swoich najbliższych doradców. Sprawa jest jednak bardziej skomplikowana. Według naszych ustaleń Kopacz wiedziała co najmniej od listopada, że Piechowicz, pracując dla niej – a więc de facto dla PO – szkoli polityków opozycji.
(...) Gdy te fakty wyszły na jaw, Piechowicz został zmuszony do odejścia i od grudnia w Kancelarii Premiera praktycznie się nie pojawiał. Pani premier na tej dymisji jednak poprzestała, bagatelizując zaangażowanie Sulik – swej najbliższej przyjaciółki, powierniczki i doradczyni – we współpracę z Piechowiczem. Dziś płaci tego cenę.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?