Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przed 400-leciem obrazu Matki Bożej Wniebowziętej w Niegowici

Redakcja
Ks. Jarosław Cielecki pielgrzymował z obrazem Niegowickiej Madonny m.in. do Loreto Fot. Barbara Rotter-Stankiewicz
Ks. Jarosław Cielecki pielgrzymował z obrazem Niegowickiej Madonny m.in. do Loreto Fot. Barbara Rotter-Stankiewicz
RELIGIA. Za tydzień Niegowić świętować będzie 400-lecie obrazu Matki Bożej Wniebowziętej. Z tej okazji, a także ze względu na doroczny odpust, przez dwa dni w papieskiej parafii odbywać się będą uroczystości religijne. Do Niegowici przywieziona też zostania pierwsza kopia wizerunku, poświęcona przez Ojca Świętego Benedykta XVI, która od dwóch lat pielgrzymuje po Europie. O tej wędrówce rozmawiamy z ks. kan. Jarosławem Cieleckim.

Ks. Jarosław Cielecki pielgrzymował z obrazem Niegowickiej Madonny m.in. do Loreto Fot. Barbara Rotter-Stankiewicz

Gdzie był już obraz Matki Bożej Niegowickiej?

- Nawiedził m.in. Austrię, Bośnię-Hercegowiną, w tym Medjugorje i około 200 parafii we Włoszech od północy po dalekie południe. Na wiosnę 2008 roku, był także w Polsce. Przewiozłem obraz do około 80-90 miejsc i przewodniczyłem tam uroczystościom. Były to parafie, klasztory, szkoły, szpitale, nawet prywatne domy. Starałem się zarchiwizować niektóre z tych spotkań. Obraz już od kilku miesięcy jest w posiadaniu nowego maryjnego zgromadzenia zakonnego, które powstało w Modenie na północy Włoch. Teraz już młodzi zakonnicy przewożą wizerunek do innych miejsc.

- Czy to oznacza, że obraz jest już ich własnością?

- Nie, Włochom go nie podarowałem, natomiast oni się nim opiekują. Nie wiem jeszcze, gdzie i komu zostanie podarowany. Myślę, że stanie się to po beatyfikacji Jana Pawła II, o którą wielu ludzi modli się przed tym obrazem. Ostatnio wizerunek wrócił z Modeny do Rzymu, został przyjęty w mieście Cezenatico nad morzem, nawiedził parafię Grzegorza VII przy Watykanie, trafił do kaplicy Domu Polskiego na Via Cassia w Rzymie. Właśnie stamtąd polska pielgrzymka przywiezie go do Krakowa, do jednej z rodzin na Prądniku Czerwonym. Stamtąd w sobotę, 14 sierpnia go odbierzemy. Przewiozę go do Liplasu pod strażnicę, skąd, jak mnie poinformowano, wyruszy procesja do Niegowici. Dołączymy do procesji idących z różnych miejscowości z innymi, parafialnymi kopiami wizerunku i udamy się do kościoła.

- Jak poza Polską przyjmowana jest niegowicka Madonna?

- Przed kopią obrazu Matki Bożej modliły się tysiące ludzi, odmawiając modlitwę, którą ułożył kard. Comastri. W niektórych wspólnotach organizowano - czasem przez całą noc - modlitewne czuwanie.

Wiele osób za wstawiennictwem Matki Bożej z Niegowici. otrzymało łaski. Są i uzdrowienia. Stąd vota: kryształowy różaniec poświęcony w Medjugorje i srebrna róża. Celem pielgrzymki, którą kontynuuje Matka Boża w wizerunku jest zaproszenie ludzi do oddania się Jej, tak jak to ukazał nam w słowach "Totus Tuus" Jan Paweł II. Nazwałem ten wizerunek Matką Bożą Dobrego Początku w związku z tym, że modlił się przed nim ks. Karol Wojtyła rozpoczynając swoją kapłańską drogę. Określenie się przyjęło i tak nazywają Ją w świecie: "Buon inizio". Już wielu ludzi zwraca się do Matki Bożej z Niegowici z prośbami, gdy rozpoczynają w swoim życiu coś nowego.

- Które spotkania najbardziej Księdza poruszyły?

- Dla mnie osobiście największym przeżyciem było, kiedy widziałem, jak przed wizerunkiem modlił się Benedykt XVI. Bardzo wzruszające były też modlitwy przy grobie Sługi Bożego Jana Pawła II.

- Pielgrzymowanie z obrazem przysparza zapewne trudności technicznych...

- To nie problem. Przewoziłem ten obraz koleją, autokarem, statkiem, samochodem, a nawet... swoim skuterem. Może nikt mi nie uwierzy, ale dzisiaj mogę jasno powiedzieć, że ilekroć wizerunek wiozłem w samochodzie - wszyscy - nie tylko ja -odczuwali ogromne sacrum i Jej szczególną obecność. Bardzo wielu ludzi, którzy zetknęli się z kopią wizerunku chce jechać do Niegowici, aby tam, przed cudownym obrazem, tym, przed którym modlił się młody ks. Karol Wojtyła, zawierzyć Maryi całe swoje życie. Wielu z nich, prywatnie, wybrało się już do papieskiej parafii.
Wszędzie powtarzam, że bardzo pragnę, by kiedyś kult Matki Bożej Niegowickiej rozrósł się nie tylko w Polsce, ale i w świecie. I aby na Jej skroniach kiedyś mogły być umieszczone przez papieża korony. Mocno wierzę, że tak się stanie, bo przecież Ona jest Królową wszystkiego, co mamy.

- Na uroczystości 400-lecia obrazu do Niegowici zaprosił ksiądz sporo gości...

- Tak, pozwoliłem sobie zaprosić znany warszawski chór i orkiestrę "Victoria", założony i prowadzony przez ks. prałata Edwarda Żmijewskiego. Chór występował na całym świcie - liczy 50 osób, ostatnio uświetnił beatyfikację ks. Jerzego Popiełuszki w Warszawie. Zapraszałem ich tak długo, aż przekonałem do występu, mimo że tego dnia mieli już dać koncert gdzie indziej. Wyjadą z Warszawy o 4 rano, by zdążyć na godz. 11 na mszę św. i procesję w Niegowici, by oddać cześć Matce Bożej, zaśpiewać Jej i zagrać. Będą też śpiewać przed pomnikiem ks. Karola Wojtyły. Po uroczystościach obraz przekazany będzie do parafii Matki Bożej Zwycięskiej, przy której działa chór. Do końca roku będzie pielgrzymował po parafiach wokół stolicy.

- W Niegowici będą też goście zagraniczni?

Na uroczystość mają także przybyć z Włoch rodziny, które zgłosiły mi, że chcą być tu w tym uroczystym dniu. To m.in. Włosi będą nieśli obraz w procesji. Będzie wśród nich Tom Perry, który biegnąc boso po lodzie i śniegu, przemierzył najwyższe pasma górskie świata, wychwalając Boga za dar stworzenia, chwaląc Matkę Najświętszą, dziękując za Sługę Bożego Jana Pawła II. Z Włoch przyjedzie ze mną również książę Giuseppe Bossio wraz z matką. Jest kompozytorem i pieśniarzem - dla Matki Niegowickiej przygotował specjalną pieśń.

Uroczystość w Niegowici będzie nagrywana na video, a film, łącznie z historią obrazu, zostanie przekazany Ojcu Świętemu, Już dostałem prośbę od dyrektora L' Osservatore Romano o artykuł i zdjęcia do wydania na 16. sierpnia. Możemy być pewni, że ten tekst przeczyta sam Ojciec Święty.

Rozmawiała: Barbara Rotter-Stankiewicz

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski