Ligowcy przed rewanżami: Malinex Kobylanka
Wspomniane dokonania (składa się na nie również zwycięstwo wywalczone w rozegranym jeszcze jesienią awansem spotkaniu z Huraganem Waksmund) nie mogą być absolutnie żadnym gwarantem spokojnej wiosny. W klubie nikt nie zamierza udawać, że wszystko jest w porządku i że spadek drużynie nie zagraża. Wręcz przeciwnie, zarówno zawodnicy, jak i zarząd, a także kadra szkoleniowa wiedzą doskonale, że już za niewiele ponad miesiąc rozpocznie się prawdziwa batalia o zachowanie czwartoligowego bytu.
- Mamy za sobą zaledwie jedną grę kontrolną z nowosądeckim Startem - mówi kierownik drużyny Maciej Starczyński. - Przegraliśmy 0-1, ale ten mecz właściwie nie powinien się odbyć. Toczony był bowiem w Krygu w anormalnych warunkach, przy huraganowym wietrze. Dlatego do wyniku nie przywiązujemy właściwie żadnej wagi. Już w sobotę w Muszynie zmierzymy się z tamtejszym Popradem, a w przyszły piątek piłkarze rozpoczną tygodniowy obóz dochodzeniowy.
Wedle informacji Starczyńskiego, w zespole nie będzie personalnej rewolucji. Z Cracovią przez jakiś czas trenował najlepszy napastnik Robert Drąg, ale nie "załapał" się do pierwszego składu "pasów" i uznając, że występy w rezerwie tego klubu go nie interesują, powrócił do Kobylanki. Na jakiś czas na powrót związał się z Malineksem Bogusław Wszołek. Wszystko wskazuje wszak na to, że nad sportowe sukcesy przedłoży pracę w Austrii.
- Na oku mamy dwóch, trzech piłkarzy z niższych klas rozgrywkowych, ale o ich przydatności zadecyduje jutro po sparingu trener Krzysztof Winiarski - kontynuuje kierownik. - Dziś mogę tylko powiedzieć, że wspomniani gracze na 60 procent pozostaną u nas. Nazwisk wolałbym na razie nie podawać (z naszych źródeł wynika, że chodzi m. in. o Sromka z nowosądeckiego Startu oraz Bajdela, mającego za sobą występy m. in. w Sandecji, Dunajcu i Popradzie Muszyna - przyp. d. w.). Nie ukrywam, że najbardziej zależy nam na wzmocnieniu linii obrony oraz środka pola. Pogodziliśmy się bowiem ze stratą Janusza Szury. Zawodnik ten studiuje w Katowicach i z najprawdopodobniej zagra wiosną w tamtejszym Górniku MKS.
Dodajmy, że do kadry pierwszego zespołu dokooptowano kilku najzdolniejszych juniorów, w tym bramkarza Łukasza Karpa oraz jego imiennika, rozgrywającego Luksę. (dw)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?