W Garbarzu Zembrzyce
Obaj trenerzy chcieli sprawdzić maksymalnie dużą liczbę zawodników, stąd ustalili, że spotkanie będzie trwało 2x50 minut.
Po pierwszej połowie Garbarz prowadził 1-0, ale przy trochę lepszej skuteczności powinien zdobyć jeszcze jednego lub dwa gole. - Okazji sam na sam nie wykorzystał Rymek. Po dobrym zagraniu Żaka Kasprzycki był w dobrej sytuacji, ale strzelił niecelnie. Potem Bączek otrzymał piłkę na środku pola karnego, tyle, że źle trafił w piłkę. Do przerwy jeszcze jedną okazję zaprzepaścił Rymek, strzelając wprost w bramkarza - wylicza trener Bańdura.
Prowadzenie dla Garbarza zdobył Patryk Cienkosz z rzutu karnego podyktowany za faul na Jakubie Jończyku.
Niewiele brakowało, aby przed przerwą padło wyrównanie, ale dobrze spisał się Bartłomiej Karlak, broniąc w sytuacji sam na sam z napastnikiem rywali.
Po przerwie gra była bardziej wyrównana, chociaż zembrzyczanie mieli jeszcze kilka okazji, jak chociażby Kardaś, którego lob bramkarz Huraganu wybił końcami palców. Gospodarze doprowadzili do remisu w 95 min meczu.
Po dwóch tygodniach w składzie Garbarza pojawił się Sławomir Błasiak. Na razie w jego grze było widać ślady przerwy w treningach spowodowanej najpierw kontuzją a potem zatruciem. Trener Bańdura sprawdził także Misia, bramkarza z drużyny juniorów.
We wtorek zamiast treningu Garbarz zagra mecz kontrolny z Olimpikiem Kraków, w środę zmierzy się Turbaczem Mszana Dolna, a w sobotę w ostatniej próbie przed inauguracją zagra z Górnikiem Brzeszcze.
Garbarz: Karlak - Sibik, M. Głuc, Wojtaszczyk, Żak - G. Sala, Bączek, Cienkosz, Jończyk - Rymek, Kasprzycki; na zmiany weszli: Miś, Głowacz, Polak, P. Nosal, Kardaś, Kopacz, Stypuła, Błasiak.
(BK)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?