Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przed ważniejszym meczem chcą sprawić niespodziankę

Redakcja
W rundzie jesiennej, w krakowskim meczu obu drużyn, Ivica Iliev (z lewej) zdobył gola, ale Wisła przegrała 1:3 FOT. WOJCIECH MATUSIK
W rundzie jesiennej, w krakowskim meczu obu drużyn, Ivica Iliev (z lewej) zdobył gola, ale Wisła przegrała 1:3 FOT. WOJCIECH MATUSIK
EKSTRAKLASA PIŁKARSKA. Dziś w stolicy wiślacy zmierzą się z Polonią, która ma wiele problemów, ale w tabeli zajmuje 3. miejsce. Dla krakowian będzie to przetarcie przed pucharową grą w Białymstoku.

W rundzie jesiennej, w krakowskim meczu obu drużyn, Ivica Iliev (z lewej) zdobył gola, ale Wisła przegrała 1:3 FOT. WOJCIECH MATUSIK

Dziś o godz. 18 Polonia Warszawa podejmie Wisłę Kraków. Spotkają się drużyny, które są w kryzysie i zderzają się z problemami finansowymi klubów, ale różnie na to reagują.

Wisła ma trudny sezon, a "Czarne Koszule" są w dużej biedzie. To nie przeszkodziło jednak warszawianom, by stać się jedną z rewelacji rundy jesiennej, mimo osłabień kadrowych i wielkich perturbacji w klubie, związanych z opuszczeniem go przez poprzedniego właściciela Józefa Wojciechowskiego. Zimą z Polonii odeszli kolejni czołowi zawodnicy (Władimir Dwaliszwili, Łukasz Teodorczyk, Tomasz Brzyski, Marcin Baszczyński, Adam Kokoszka), ale warszawianie nadal grają nieźle (ostatnio wygrali 1:0 na wyjeździe z Lechem Poznań) i są na trzecim miejscu w tabeli. Widać efekty pracy z zespołem trenera Piotra Stokowca.

Wisła była największym rozczarowaniem jesieni w ekstraklasie. Zespół grał fatalnie, najpierw pod wodzą trenera Michała Probierza, a później Tomasza Kulawika. Ten drugi przepracował z drużyną okres zimowy, i nadal jest kiepsko. Wisła ma jednak szansę na zdobycie Pucharu Polski. W pierwszym ćwierćfinałowym meczu krakowianie wygrali u siebie z Jagiellonią 2:0, a teraz czeka ich rewanż na Podlasiu - już w najbliższy wtorek. Dlatego wiślacy po meczu z Polonią zostaną w stolicy i będą trenować na obiektach Agrykoli. Stamtąd w poniedziałek wyruszą do Białegostoku.

- Mecz z Polonią jest bardzo ważny, ale chyba jeszcze ważniejsze będzie spotkanie w Białymstoku - przyznaje trener Kulawik. Nie obawia się o to, że może mieć problem z motywacją zawodników przed dzisiejszym spotkaniem. - Do tej pory nie miałem z tym kłopotu. Przykładem są ostatnie mecze z Jagiellonią i Podbeskidziem, w których zawodnicy byli zaangażowani w grę w stu procentach - zaznacza szkoleniowiec "Białej Gwiazdy".

Pozytywem związanym z grą wiślaków na razie jest to, że nie tracą bramek. W trzech oficjalnych tegorocznych spotkaniach zachowali czyste konto. Problem tkwi jednak w tym, że w lidze nie trafiają do siatki. Piłkarscy komentatorzy dopytują się już, kiedy podczas meczu Wisły wreszcie wykrzyczą: "Goool!". Spotkania Wisły z Bełchatowem i Podbeskidziem Bielsko-Biała kończyły się bezbramkowymi remisami. Rafał Boguski zdobył co prawda dwa ważne gole, ale w ćwierćfinale Pucharu Polski. - Mam nadzieję, że tym razem odblokują się nasi ofensywni zawodnicy i będziemy się cieszyć z bramek - prognozuje trener Kulawik.

W starciu z Polonią w ataku ma zagrać Patryk Małecki. Niedawno w rozmowie z nami "Mały" potwierdził gotowość do gry jako napastnik. Już w przeszłości występował na tej pozycji. - Patryk Małecki bardzo dobrze radzi sobie w grze "1 na 1", gra prawą, lewą nogą, ma bardzo dobry strzał. Na pewno będzie miał okazje. Jest tylko kwestia tego, aby je wykorzystał - analizuje Kulawik.

Zmiana w ataku nie oznacza, że szkoleniowiec Wisły stracił zaufanie do Boguskiego, który może zagrać na skrzydle. Nie- wykluczone jest jednak to, że będzie się też wymieniał pozycjami z Małeckim. - Boguski swoje sytuacje ma, piłka szuka go w "szesnastce". Nie można rezygnować z takiego zawodnika - mówi trener.
W składzie Wisły na dzisiejszy mecz zabraknie Kamila Kosowskiego, który leczy uraz, ale ma być już gotowy na wtorkowe spotkanie z Jagiellonią. W obu najbliższych meczach z powodu kontuzji nie będą mogli wystąpić Łukasz Garguła i Cwetan Genkow. Garguła w najbliższym czasie ma zacząć trenować z pełnym obciążeniem. Genkow mógłby teoretycznie być gotowy na spotkanie w Białymstoku, ale nie ćwiczył przez półtora tygodnia.

Trener wiślaków może natomiast skorzystać z Emmanuela Sarkiego, który wcześniej załatwiał sprawy wizowe. Jeżeli Nigeryjczyk znajdzie się w kadrze, to jednak raczej na ławce rezerwowych. Trener Kulawik da natomiast odpocząć Michałowi Czekajowi, który może być brany pod uwagę na spotkanie z Jagiellonią.

PIOTR TYMCZAK

PRZYPUSZCZALNY SKŁAD WISŁY

Małecki

Burliga

Boguski

Iliev

Wilk

Sobolewski

Głowacki

Jaliens

Chavez

Jovanović

Pareiko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski