Mecz miał zostać rozegrany w miniony weekend, jednak zespół z Sopotu grał wówczas w półfinale mistrzostw Polski U-20, eliminując m.in. Wisłę Kraków.
Dla akademików będzie to niezwykle istotne spotkanie, ponieważ w pierwszym meczu podopieczni trenera Wojciecha Bychawskiego przegrali z Asseco II Gdynia i do liderującej Noteci Inowrocław tracą dwa punkty.
– Mecz w Gdyni był dziwny. Z niezrozumiałych dla mnie powodów nagle w rezerwach wystąpili niemal wszyscy gracze z kadry ekstraklasy – mówi trener krakowskiej drużyny i dodaje: – Początkowo przegrywaliśmy, a gdy doprowadziliśmy do remisu w końcówce, to delikatnie mówiąc nie popisali się sędziowie. Po tym meczu pozostał więc ogromny niesmak, ale najlepiej wygrać z Treflem II i wówczas łatwiej będzie zapomnieć.
Mając dwa punkty straty do lidera, krakowianie nie mogą sobie pozwolić na kolejne porażki, bo bezpośredni awans wywalczy tylko najlepsza drużyna. – _Jestem dobrej myśli, skoro chłopcy potrafili postawić się gwiazdom z ekstraklasy, to znaczy, że stać ich na wiele _– mówi trener Bychawski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?