Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przednówek

Redakcja
Poznałem, co to wczesnowiosenny głód.

Grzegorz Tabasz: LEŚNY DZIENNIK

Wszystko za przyczyną powrotu zimy, która prócz drogowców, (co nawiasem mówiąc stało się przyczyną serii dowcipów), niestety zaskoczyła ptaki. Mokry śnieg wszystko dokładnie zasypał, a czego nie zasypał starannie oblepił. Gałęzie, pnie, trawę, odsłonięte miedze, na których już zaczęło się budzić życie. Czyli wszystkie miejsca, gdzie ptaki szukały pokarmu. Co gorsza, o tej porze roku to, co było do wygrzebania dawno zostało znalezione i wyjedzone. Zimujące owady, jaja, poczwarki, ostatnie nasiona chwastów.

Ostatnim rezerwuarem są świerkowe czy jodłowe szyszki pełne tłustych nasion, ale po pierwsze mało ich na gałęziach, a po drugie, mało które ptaki opanowały technologie wydobywania z nich pokarmu. O bladym świcie przy moim karmniku zrobiło się tłoczno. Gęsta chmura bogatek wymieszana z sikorkami ubogimi kotłowała się na wąskiej półce wysypanej nasionami słonecznika. Mignęła mi błękitna modraszka i parka czarnych kosów, które przypomniały sobie o wymrożonym jabłku, jakie zawsze wykładam. To taka żelazna porcja dla wybrednych, którzy bardziej cenią sobie owoce niż suche nasiona. Krzewy kołysały się pod ciężarem wróbli, mazurków i trznadli przygnanych głodem.

Tak wygląda przednówek: koniec zapasów, pusta spiżarnia i jedyny ratunek w człowieku. Mnie też dopadł przednówek: worek z nasionami pokazał dno. Zwiedziony wiosennymi obrazkami zlekceważyłem uzupełnianie żelaznych rezerw. Najbliższa możliwość zakupów za dwadzieścia cztery godziny, a takiego postu część sikorek może nie wytrzymać. Przyzwyczaiłem je do jedzenia, zaniedbały poszukiwań na własną rękę i teraz przesiadują głodne na drzewach. Niedobrze. W akcie desperacji wyniosłem pudełko pełne robakowatych larw chrząszcza mączlika, jakie ostały mi się po dokarmianiu nietoperza. Zostały rozszarpane z apetytem w mgnieniu oka. Spenetrowałem lodówkę i wyniosłem na dwór kostkę masła. To prawie jak słonina i cieszy się niesamowitym wzięciem. Byle jakoś przetrwać do poniedziałku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski