Przedszkola czekają na dzieci

Rekrutacja rozpoczęła się we wszystkich publicznych przedszkolach Zakopanego, Szczawnicy i Rabki-Zdroju. Rodzice mają czas do 31 marca.

– To termin nieprzekraczalny. Dotyczy zarówno przedszkoli publicznych, jak i punktów przedszkolnych przy szkołach podstawowych – wyjaśnia Aneta Zwijacz-Kozica z wydziału edukacji, turystyki i sportu w zakopiańskim Urzędzie Miasta. Po tym czasie komisja sprawdzi zgłoszenia i zdecyduje, które dzieci dostaną miejsce w przedszkolu. Rodzice dowiedzą się o tym 15 kwietnia.

W tym roku – co jest nowością – o miejsca w przedszkolach nie muszą się martwić rodzice 4- i 5-latków. Starsze dzieci mają obowiązek uczęszczania do tzw. zerówki, młodsze mogą, ale nie muszą chodzić. Kiedy jednak rodzice zapiszą je do przedszkola, to gmina jest zobowiązana zapewnić miejsce każdemu.

– Jeśli nie uda się nam znaleźć miejsca w przedszkolach publicznych, gmina będzie musiała zapewnić dziecku miejsce w jednej z prywatnych placówek i dopłacać różnicę w miesięcznych opłatach – dodaje Zwijacz-Kozica.

W Zakopanem problemów z miejscem dla dzieci nie powinno być. W trzech placówkach jest ich obecnie 300, do tego dochodzą oddziały przedszkolne przy podstawówkach.

Nieco inaczej sytuacja wygląda w Nowym Targu. Tam rekrutacja zacznie się 16 marca i potrwa do 3 kwietnia. – Mamy dwa przedszkola samorządowe dla 315 dzieci – wylicza Janusz Stopka, naczelnik wydziału oświaty w Urzędzie Miasta.

– Obawiamy się jednak, że nie wystarczy nam miejsc w związku z obowiązkiem przyjęcia wszystkich przysłanych
4-latków. Dlatego podpisaliśmy umowę z dwoma prywatnymi przedszkolami, które będą przyjmować maluchy na zasadzie placówki publicznej. Będziemy za te dzieci płacić.

W dodatkowych przedszkolach będzie 300 miejsc.