Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przedszkola: miejsc nie zabraknie

Redakcja
PODHALE. W poniedziałek ruszają zapisy do przedszkoli. W Nowym Targu i w Zakopanem rodzice nie powinni mieć kłopotów z umieszczeniem swych pociech w tych placówkach.

Młodsze dzieci, poniżej 3 lat, będą musiały zostać w domach, z jednym z rodziców albo z kosztowną nianią. Na Podhalu wciąż bowiem brakuje żłobków.

W stolicy Podhala działa 7 przedszkoli, dwa z nich prowadzi samorząd, cztery są prywatne, a jedno należy do sióstr zakonnych. Podobna sytuacja jest w stolicy Tatr. Z 11 placówek samorządowych istniejących jeszcze na początku lat 90. zostały tylko trzy. O ich likwidacji przesądził niż demograficzny. Pojawiły się jednak nowe, tym razem prywatne.

- Na podstawie danych z ubiegłego roku mogę śmiało powiedzieć, że nie będzie problemów z przyjęciem dzieci do przedszkoli. Oczywiście rodzice ze względu na to, że sprawa jest nagłośniona pytają częściej niż dotychczas o wolne miejsca - wyjaśnia Zofia Topór, dyrektor Zakładu Budżetowego Przedszkoli Miasta Zakopane. Rekrutacja tu ma potrwać do końca marca, w kwietniu będzie wiadome ilu jest chętnych. - Są plany powstania nowych przedszkoli samorządowych, jednak zostaną one zrealizowane wówczas, gdy będzie taka potrzeba - mówi Zofia Topór.

Przypomina, że co prawda z roku na rok jest tłok w jakiejś z placówek, jednak powodem jest to, że ktoś chce posłać dziecko do tego, a nie do innego przedszkola. - Wiem, że wolne miejsca są na przykład wciąż w jednym z oddziałów Przedszkola nr 3. Dyrektor podkreśla, że w pierwszej kolejności będą przyjmowane 6-latki, bo obejmuje je obowiązek szkolny, jednak pewnie wiele z nich naukę rozpocznie w klasie "zerowej" w szkole.

W Nowym Targu obłożenie w przedszkolach zmienia się na bieżąco. - Wielu rodziców "przezornie" zapisuje dzieci do więcej niż jednego przedszkola, co daje wrażenie przepełnienia tych placówek. Jednak z upływem czasu okazuje się, że po pierwsze część dzieci nie spełnia warunków przyjęcia do przedszkola ze względu na młody wiek, a po drugie jedno dziecko zostaje przyjęte do dwóch przedszkoli i siłą rzeczy z jednego musi zrezygnować. Na przykład jeszcze dziś pani dyrektor przedszkola na Kowańcu w rozmowie z Wydziałem Oświaty deklarowała, że do najmłodszego oddziału mogłaby przyjąć jeszcze z dwoje, troje dzieci - wyjaśnia Piotr Rayski-Pawlik, doradca burmistrza Nowego Targu ds. Komunikacji Społecznej.

Podhale ma jednak problem ze żłobkami. Ten w Nowym Targu, działający kiedyś przy zakładach obuwniczych Podhale został zlikwidowany przed z górą 20 laty. Podobnie stało się w przypadku zakopiańskiego. Teraz założenie nowego nie jest łatwe. - Głównie, dlatego, że o ile przedszkola są placówkami oświatowymi, o tyle żłobki są placówkami zdrowotnymi i podlegają wytycznym Ministerstwa Zdrowia - mówi Piotr Rajski Pawlik. Dodaje, że wymagania Sanepidu są zbyt wielką barierą, tak jak i te przeciwpożarowe. - Są one tak spore, że kilka osób, które już dopytywały się w Wydziale Oświaty o zasady tworzenia przedszkoli, rezygnowało właśnie z uwagi na brak możliwości spełnienia tych wymagań. Trudno więc spodziewać się, aby komuś udało się spełnić jeszcze bardziej rygorystyczne przepisy dotyczące utworzenia żłobka - mówi doradca burmistrza. Wyjaśnia, że z kolei miasto nie dysponuje budynkiem, w którym można urządzić żłobek.
Potrzebę utworzenia żłobka dostrzega się i w Zakopanem, jednak i tu odstraszaczem są przepisy ministra zdrowia. Tymczasem wynajęcie niańki graniczy tu z cudem. - Znacznie łatwej z jej znalezieniem było na początku dekady. Wówczas na ogłoszenia odpowiadali także mężczyźni, a wynajęcie kogoś do dziecka nie było tak kosztowne - wspomina jedna z zakopiańskich matek.

Teraz pensja niańki, niejednokrotnie pochłania w całości pensję mamy.

BEATA SZKARADZIŃSKA

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski