Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przedszkola są pełne

Jolanta Białek
Jolanta Białek
W przedszkolu w Gdowie jest 245 miejsc. Ostatnia rekrutacja pokazała, że to o wiele za mało w stosunku do potrzeb
W przedszkolu w Gdowie jest 245 miejsc. Ostatnia rekrutacja pokazała, że to o wiele za mało w stosunku do potrzeb fot. Urząd Gminy Gdów
Edukacja. Rodzice wolą, by sześciolatki uczyły się w przedszkolach. Efekt: mniej miejsc dla trzylatków, a w szkołach mniej klas pierwszych oraz pracy dla nauczycieli. Zwolnień ma nie być, ale nie uda się uniknąć łączenia klas i ograniczenia nauczycielskich etatów.

Ponieważ nie ma już obowiązku posyłania do szkoły sześciolatków, do I klasy pójdą ci uczniowie, którzy przed rokiem, z różnych powodów, pozostali w przedszkolach. Naukę rozpoczną też sześciolatki, których rodzice podejmą taką decyzję. Takich przypadków nie jest jednak wiele.

Wiadomo już, że na skutek swoistej „oświatowej rewolucji” w przedszkolach w powiecie wielickim zabraknie miejsc dla większości trzylatków. W niektórych małych wiejskich szkołach pojawiła się konieczność łączenia klas I i II. Gminy będą musiały uporać się także problemem nadmiaru nauczycieli nauczania początkowego.

W gminie Niepołomice zabrakło miejsc w przedszkolach dla prawie 70 trzylatków. Najtrudniejsza sytuacja jest w miejskiej placówce, gdzie musiano odesłać z kwitkiem rodziców 50 dzieci, a w Podłężu i Woli Batorskiej było po osiem takich przypadków. - Natomiast przedszkole w Zabierzowie Bocheńskim przyjęło wszystkich chętnych i wciąż dysponuje 25 wolnymi miejscami - informuje Konrad Lembas z Wydziału Edukacji niepołomickiego UMiG. Dodaje, że by ograniczyć przedszkolny deficyt, gmina planuje uruchomienie od września tego roku punkt przedszkolnego w Woli Zabierzowskiej.

Z wstępnych wyliczeń wynika, że w gminie Biskupice miejsca w przedszkolu nie znajdzie ani jeden z trzylatków (złożono 45 podań). Problem ma też Gdów, gdzie po zadeklarowaniu chęci kontynuowania przedszkolnej nauki przez rodziców obecnych uczniów, w placówkach w Gdowie i Winiarach pozostały zaledwie 22 wolne miejsca. A podań o przyjęcie do tych przedszkoli wpłynęło 98.

- Prowadzone są rozmowy z dyrektorami szkół na temat możliwości zaadoptowania pomieszczeń w budynkach szkolnych i utworzenia w nich dodatkowych oddziałów przedszkolnych. Decyzje w tej sprawie zostaną podjęte po zakończeniu rekrutacji: w maju lub czerwcu - mówi Maciej Gibała z Urzędu Gminy w Gdowie.

Od tego, czy powstaną dodatkowe oddziały przedszkolne zależy wiele, nie tylko dla rodziców, ale także nauczycieli. Właśnie do placówek dla najmłodszych mogą zostać przesunięci ci pedagodzy, dla których zabraknie pracy w szkołach w związku z o wiele mniejszą ilością pierwszaków. W SP w Gdowie są teraz cztery klasy, a od września powstaną tylko dwie, natomiast w SP w Niegowici będzie tylko jedna (obecnie są dwie).

- W pozostałych dziewięciu szkołach od nowego roku zostaną utworzone klasy pierwsze - po jednym oddziale w każdej placówce, jednak najprawdopodobniej w czterech podstawówkach będą to oddziały łączone - pierwszoklasistów i drugoklasistów - informuje Maciej Gibała.

W podstawówkach w gminie Niepołomice będzie w nowym roku szkolnym średnio o połowę mniej pierwszaków, a w SP w Zagórzu I klasa w ogóle nie powstanie, bo było tam tylko troje chętnych uczniów (zaproponowano im uczęszczanie do SP w Podłężu). - W gminie Niepołomice nie planuje się zwolnień nauczycieli, związanych z „trudną” rekrutacją do klas pierwszych - twierdzi Konrad Lembas.

Nietypowa sytuacja jest w Kłaju. Tam pozostało jeszcze w sumie 51 wolnych miejsc w przedszkolach, ale też brakuje pierwszoklasistów. Jak mówi Kazimierz Sroka, kierownik Gminnego Zespołu Ekonomiczno-Administracyjnego, nie było z tym dużego problemu tylko w SP w Kłaju. - W trzech pozostałych szkołach uda się z trudem utworzyć po jednej I klasie i będą one mało liczne - podaje Sroka. Zaznacza też, że nie ma planów zwolnień nauczycieli, ale mogą być konieczne ograniczenia etatów (w przypadku 1-2 nauczycieli w skali gminy) lub przesunięcia do pracy w przedszkolu.

W gminie Wieliczka jest 539 sześciolatków, większość (473) pozostanie w przedszkolach. - Z szacunków wynika, że w nowym roku szkolnym będzie u nas o około 90 pierwszaków, a więc o trzy klasy mniej, niż jest to obecnie. W szkole w jednym z sołectw brakuje dzieci, by utworzyć pierwszą klasę, ale to może się zmienić, bo trwa jeszcze rekrutacja - mówi Magdalena Golonka z wielickiego magistratu.

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski