O tresurze psa policyjnego opowiada mł. asp. Marcin Jamroży. Fot. Zbigniew Wojtiuk
Przedszkolaki zwiedzanie policyjnego budynku rozpoczęły od najważniejszego miejsca - gabinetu szefa miechowskiej KPP, komendanta podinsp. Bogusława Słupczyńskiego. Podziękowaniem za zaproszenie było wspólne odśpiewanie piosenki o niełatwej i odpowiedzialnej pracy policjanta. Potem przedszkolaki wręczyły na pamiątkę komendantowi Słupczyńskiemu własnoręcznie wykonany obrazek z wizerunkiem funkcjonariusza policji na służbie.
To była "część oficjalna" wizyty, po której zaczęło się zwiedzanie oczekującego na remont obiektu przy ul. Prusa. - Przedszkolaki z zainteresowaniem oglądały Stanowisko Dowodzenia i zapoznały się z zakresem obowiązków dyżurnego. Stwierdziły naocznie, że przy pomocy monitoringu policja widzi i rejestruje wszystko, co dzieje się na ulicach naszego miasta - mówi opiekunka grupy Jolanta Dela.
Duże wrażenie na sześciolatkach zrobiły pomieszczenia dla osób zatrzymanych. Twarde łóżko i przytwierdzony do podłogi stół - takiego "pokoju" jeszcze nie widziały. Kolejną atrakcją i zarazem niespodzianką była wizyta w pokoju techników kryminalistyki. Tam dzieci zobaczyły m.in., w jaki sposób odczytuje się ślady palców pozostawione przez człowieka, jak się je utrwala i rozszyfrowuje. Miały też możliwość "pozowania" do zdjęcia sygnalitycznego.
Po zwiedzeniu najciekawszych miejsc w budynku komendy, mali goście udali się na zewnątrz. Ustawione na placu w dwuszeregu maluchy przećwiczyły podstawy musztry policyjnej, a następnie obserwowały zachowania psa tropiącego w trakcie wykonywania jednego z zadań. W programie kilkugodzinnej wycieczki nie mogło zabraknąć prezentacji sprzętu policyjnego używanego przez funkcjonariuszy (także z użyciem sygnałów dźwiękowych i błyskowych).
Dzieci, pod odpowiednim nadzorem, mogły także zobaczyć i dotknąć różne jednostki broni. Niektóre autentycznie wczuły się w rolę policjanta Sekcji Ruchu Drogowego, a nawet zajęły miejsce na błyskającym niebieskim światłem policyjnym motocyklu. Potem jeszcze krótkie "posiedzenie" w samochodzie przeznaczonym do przewozu osób zatrzymanych i już trzeba było wracać do przedszkola.
Na pamiątkę pobytu w siedzibie KPP każde dziecko otrzymało opaskę odblaskową z poleceniem, by nosić ją w widocznym miejscu, nie zaś w kieszeni. Wtedy przedszkolaki będą na drodze bardziej bezpieczne. Był też prezent w postaci tablicy o treści "Bezpieczna droga do szkoły". Jolancie Deli wręczył ją zastępca komendanta KPP, nadkom. Wojciech Domagała.
(WOJ)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?