Przedszkole powstanie jeszcze w tym roku

Czas po temu najwyższy, gdyż dzieci nie mogą się nadal gnieździć w kilku lokalach mieszkalnych, w bloku administrowanym przez Spółdzielnię Mieszkaniową „Przyszłość”. - Budowa przedszkola jest jednym z priorytetów naszej gminy. Jesteśmy przyparci do ściany przez Kuratorium Oświaty i Sanepid. Nie ma tam po prostu warunków, w jakich powinny przebywać dzieci. Dalej nie można użytkować tych obiektów. Są także drobne utarczki między dowożącymi dzieci rodzicami a lokatorami, bo nie ma jak wyjechać czy zaparkować - uzasadnił potrzebę inwestycji wójt Jan Żebrak.

Nowe przedszkole ma stanąć w miejscu, gdzie usytuowana była przed laty pierwsza Szkoła Podstawowa w Charsznicy (po drugiej stronie budynku Urzędu Gminy). Wszelkie wymogi formalne, by inwestycja ruszyła, już zostały spełnione. Koszt nowego miejsca dla przedszkolaków ma się zamknąć w kwocie 2 mln 700 tys. zł. 1 mln zł stanowią środku unijne, kolejny milion to pieniądze z budżetu państwa i 700 tys. zł - wkład własny. Wójt Żebrak ma nadzieję, że koszt inwestycji po przetargu obniży się do ok. 2 mln zł, więc będzie z czego spłacać kredyt. - Pożyczka z EFRWP będzie spłacana w latach 2018-2020 - poinformował przewodniczący Rady Gminy Zdzisław Uchto. - Młode małżeństwa wytykają nam, że tylko budujemy remizy lub kupujemy samochody strażackie. Wszystko jednak jest potrzebne, a ten nowoczesny obiekt na pewno spełni wszelkie oczekiwania dzieci i rodziców - uspokajał wójt.

Tereny pod nowe przedszkole zostały pozyskane od kolei dwa i pół roku temu. Od tamtego czasu trwało gromadzenie niezbędnej dokumentacji. - Obok przedszkola i jego otoczenia zostało zaprojektowane całe centrum logistyczne; place zabaw, parkingi, place manewrowe i miejsca postojowe. Będą też ekrany oddzielające przedszkole od przejeżdżających pociągów - podkreślił wójt Żebrak.