Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przedwyborcza łaska władzy

Redakcja
Radni nie zgodzili się na podwyżki stawek podatku od nieruchomości i obniżyli opłaty za wywóz śmieci. To dowód, że wybory są coraz bliżej.

Grzegorz Skowron: TYDZIEŃ W KRAKOWSKIEJ POLITYCE

Przyznaję, że radni Platformy Obywatelskiej (niektórzy) trochę mnie zaskoczyli, zwłaszcza jeśli chodzi o sprzeciw wobec podwyżek podatków od nieruchomości. Do tej pory prezydent Jacek Majchrowski skutecznie ich ogrywał w takich sprawach. Proponował sporą podwyżkę stawek, by mogli się wykazać, jak walczą o interesy krakowian. Radni obniżali więc wysokość podwyżek, a budżet i tak na tym zyskiwał, bo wyższe stawki jednak wprowadzano. Prezydent był zadowolony, radni również, krakowianie znacznie mniej.

Tym razem stało się inaczej. Na pewno zadowoleni pozostali radni (niektórzy), mniej prezydent, za to pewnie cieszą się krakowianie. Rada Miasta nie zgodziła się bowiem na propozycję prezydenta, nie złagodziła jej, tylko uznała ją za zbędną. I to w sytuacji, gdy na posiedzeniu klubu PO prezydent Majchrowski podobno informował radnych, że dodatkowe pieniądze są potrzebne, by w przyszłorocznym budżecie miasta znalazły się inwestycje wskazywane przez poszczególnych radnych. Oczywiście, ta informacja zapewne jest wyssana z palca, bo czymże byłyby takie propozycje jak nie korupcją polityczną, która trafiła na pierwsze strony gazet przy okazji wewnętrznych rozgrywek w dolnośląskiej PO. Gdyby takie zdarzenie miało miejsce, to zapewne PO uległaby takiemu szantażowi, bo przecież - jak twierdzą jej przeciwnicy - działacze tej partii inaczej nie potrafią.

Bardzo jestem ciekaw dalszej współpracy na linii prezydent - Platforma, bo braku kilkudziesięciu milionów złotych w budżecie na rok 2014 nie da się w prosty sposób załatać. Ciekawy jestem tej walki o drobne inwestycje, ważne dla radnych, ważne także dla mniejszych społeczności lokalnych, ale które z punktu widzenia finansów miejskich stają się tylko dodatkowym obciążeniem.

Co ważniejsze - okazało się, że PO może zyskać na współpracy z prezydentem i jeszcze się z nim różnić. Otóż działacze tej partii trafili do rad nadzorczych miejskich spółek, ale Platforma może nadal pokazywać, że zły prezydent chce drenować kieszenie mieszkańców, a część PO go w tym stopuje. Zatrzymano podwyżki podatków lokalnych, obniżono ceny za wywóz śmieci, a prezydent wprowadza dość drastyczną podwyżkę opłat za wodę i ścieki. Gdyby radni mogli i tę podwyżkę zatrzymać, pewnie by to zrobili. Ale skoro nie są w stanie tego dokonać, to przynajmniej mają szanse pokazać, iż próbowali przekonać prezydenta, ale on i tak ich nie posłuchał. I to on jest tym złym, który nie bacząc na kryzys, żąda od krakowian coraz więcej pieniędzy.

Wszystkim, którzy liczą na to, że ta nieoczekiwana sytuacja zmniejsza szanse Jacka Majchrowskiego na reelekcję, przypomnę, że do wyborów jest jeszcze rok. I właśnie za rok prezydent może objawić się jako ten, który nie zaproponuje żadnego wzrostu cen na 2015 rok. O obecnych jego działaniach większość zapomni.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski