Przegląd tygodnia

Dobczyce

Garaże dla straży. Zakończył się pierwszy etap prac przy budowie boksów garażowych dla Ochotniej Straży Pożarnej w Dobczycach. Garaże są już wybudowane (w stanie surowym), teraz gmina, która jest inwestorem, ogłosiła przetarg na ich wykończenie, które trzeba zakończyć do połowy kwietnia przyszłego roku i wtedy też jednostka będzie już mogła garażować tu swoje pojazdy. Dziś tylko dwa z trzech samochodów tej OSP mają gdzie garażować, natomiast trzeci za zgodą komendanta powiatowego PSP jest trzymany u OSP Nowa Wieś (a wcześniej garażował na prywatnej posesji jednego ze strażaków). Pierwszy etap prac pochłonął 932 tys. złotych, a szacunkowy koszt całości to ok. 2,6 mln zł.

Gmina Myślenice

Za rok dwie nowe kładki . W tym tygodniu w krakowskim oddziale Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad podpisano umowę na budowę kładki dla pieszych nad zakopianką w Głogoczowie. Kładkę wybuduje firma FIRESTA - Fiser z Brna. Ma na to prawie rok, bo 360 dni. Koszt tej inwestycji to 3 797 566 zł. Przetarg na drugą kładkę - w Jaworniku też został już rozstrzygnięty. Wygrała oferta firmy Dynamic z Rzuchowej z kwotą 3 224 643 zł. Podpisanie umowy planowane jest na przyszły tydzień. Będzie miała tyle samo czasu na wybudowanie kładki, co firma z Czech na budowę swojej.

Gmina Dobczyce

Co dalej ze zbiornikiem. Powstaje Planu Rozwoju Zbiornika Dobczyckiego i mieszkańcy mogą zgłaszać swoje pomysły. Ci od dawna są w tej kwestii zgodni i uważają, że powinno, przynajmniej w jakimś stopniu, udostępnić Zbiornik dla rekreacji. Zwracają uwagę na to, że ludzie tutaj i tak się kąpią, pomimo zakazów, a gdyby było kąpielisko byłoby przynajmniej bezpiecznie. Kto chce może złożyć pisemną opinię na Dziennik Podawczym : [email protected].

Myślenice

Niezależnośc dla bogdana. Mamy kolejny dowód na to, że warto pomagać. Dzięki organizatorom i uczestnikom wiosennego Memoriału Charytatywnego im. Stacha Cichonia Bogdan Marszałek z Myślenic może już samodzielnie wyjechać na spacer. Młody mężczyzna porusza się na wózku inwalidzkim i dotąd nie był w stanie sam pokonać kilku schodów w bloku, w którym mieszka. Pomagali mu rodzice i sąsiedzi, jednak wózek z Bogdanem sporo ważył, dlatego ważny był zakup i montaż platformy przyschodowej. Na ten zakup o wartości ponad 40 tys. zł połowę dołożyli organizatorzy Memoriału. Resztę pokrył Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych. Drugą połowę dochodu z imprezy przeznaczono na leczenia wady serca 11-letniego Mateusza z Sułkowic.