Trener sądeczan Ryszard Kuźma zadowolony jest z warunków, w jakich mieszkają i trenują jego podopieczni.
– Korzystać możemy nie tylko z dobrze przygotowanych dwóch boisk, w tym jednego z podgrzewaną płytą, ale i z hali oraz z odnowy biologicznej _– mówi szkoleniowiec. _– Sporo zajęć odbywamy także w terenie. Pracujemy naprawdę bardzo ciężko, ale myślę, że to się opłaci. Efekty tej naszej harówki powinny procentować w spotkaniach o __mistrzowskie punkty.
Sandecja ma za sobą dwie gry kontrolne. We wtorek bezbramkowo zremisowała z Tatranem Preszów, czwartym zespołem II ligi słowackiej, natomiast wczoraj jej rywalem była Dukla Bańska Bystrzyca z najwyższej klasy rozgry-wkowej u południowych sąsiadów. Sądeczanie przegrali 0:4 (0:0), występując w składzie: Cabaj (46 Kozioł) – Makuch, Petran (70 Micić), Słaby, Mójta – Margol – Grzeszczyk, Urban, Szczepański (46 Kononowicz), Frańczak (46 Bębenek) – Fałowski (46 Górski).
Trener Sandecji nie robił tragedii z porażki: _– Wynik jest mylący. W pierwszej połowie toczyliśmy równy bój ze znajdującymi się na zupełnie innym etapie przygotowań Słowakami. Ich wyższość zaznaczyła się dopiero po przerwie, gdy moim chłopakom zaczęło brakować świeżości. Najważniejsze, że w __mojej drużynie nie ma żadnych kontuzji – _powiedział Ryszard Kuźma.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?