Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przejście mieszkańców Załubińcza na przystanek wiedzie przez... rzekę

Wojciech Chmura
To wyłączony z ruchu  przystanek MPK na ulicy Tarnowskiej tuż obok rzeki Łubinki. Pani Maria do najbliższego ma 1,5 kilometra
To wyłączony z ruchu przystanek MPK na ulicy Tarnowskiej tuż obok rzeki Łubinki. Pani Maria do najbliższego ma 1,5 kilometra Wojciech Chmura
Nowy Sącz. Budowa obwodnicy północnej skomplikowała życie mieszkańcom Załubińcza. Po wprowadzeniu objazdów do autobusu mają półtora kilometra.

Miało obyć się bez komplikacji w ruchu i bez utrudnień dla pasażerów. Szybko okazało się, że budowa obwodnicy północnej Nowego Sącza wcale tak bezinwazyjna nie jest.

- Dotąd przystanek autobusowy miałam kilkaset metrów od domu. Po zamknięciu ulicy Tarnowskiej najbliższy jest przy Biedronce, to 1,5 kilometra spaceru - wzdycha pani Maria, która mieszka przy ul. Powstańców Śląskich.

Zmiany wprowadzono dokładnie tydzień temu, gdy zamknięto ulice Tarnowską i Witosa. Wtedy też Miejski Zarząd Dróg wprowadził objazdy autobusów nr 5 i 31 od strony Góry Zabełeckiej do centrum miasta. Zwykle wjeżdżały na Tarnowską. Teraz jeżdżą Witosa do Zdrojowej i ul. Dojazdową do Tarnowskiej. I tak może być do końca roku.

To oznacza dla mieszkańców ulic Powstańców Śląskich, Powstańców Wielkopolskich i Kleeberga, że muszą nadkładać drogi, by dostać się do autobusu. Przystanek jest, tyle że po drugiej stronie rzeki Łubinki.

- Na razie woda w rzece nie jest wysoka, to ryzykuję i chodzę po betonowym progu na drugi brzeg - przyznaje pani Maria. - Szkoda, że nikt nie pomyślał o nas wcześniej, gdy przymierzano się do tej inwestycji.

Dyrektor MPK Andrzej Górski mówi, że w tej sprawie ma związane ręce. - Jeździmy tak, jak nam ustawił przystanki Miejski Zarząd Dróg - tłumaczy. - Jeśli dołoży kolejny, to nie widzę przeszkód, żebyśmy zmienili trasę - podkreśla.

Grzegorz Mirek, dyrektor MZD, przyznaje, że już dotarły do niego skargi. - Będzie zmiana. Niektóre kursy skręcą z Dojazdowej w Głowackiego i będą miały przystanek naprzeciwko marketu Media Markt - mówi Grzegorz Mirek. - To skróci drogę do przystanku o połowę.

Najlepszym rozwiązaniem byłoby zbudowanie kładki na rzece na wysokości komendy straży pożarnej.

Pomysł już powstał - pytanie tylko, kto miałby kładkę sfinansować?

- Będziemy o tym rozmawiać za kilka dni na posiedzeniu rady budowy - mówi Piotr Jurczyk, prezes Intercoru, wykonawcy obwodnicy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski