Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przekaźnik, ale gdzie indziej

Redakcja
Budynek Gimnazjum w Trzebuni, w pobliżu którego ma stanąć przekaźnik FOT. archiwum szkolne
Budynek Gimnazjum w Trzebuni, w pobliżu którego ma stanąć przekaźnik FOT. archiwum szkolne
Na adres Rady Gminy w Pcimiu wpłynął pisemny protest Rady Rodziców SP w Trzebuni w sprawie mającego stanąć na terenie tej miejscowości przekaźnika telefonii komórkowej. Mieszkańcy wsi są zaniepokojeni faktem, że przekaźnik ma zostać wybudowany w bezpośredniej bliskości budynku szkoły podstawowej i gimnazjum. Twierdzą, że będzie on, cyt: - zabójczo oddziaływał na młode organizmy ich dzieci.

Budynek Gimnazjum w Trzebuni, w pobliżu którego ma stanąć przekaźnik FOT. archiwum szkolne

INWESTYCJE. Mieszkańcy Trzebuni oraz rodzice dzieci ze szkoły podstawowej chcą zmiany lokalizacji przekaźnika telefonii komórkowej

Z treści pisma skierowanego do rady można wywnioskować, że sprawa lokalizacji przekaźnika ciągnie się od początku ubiegłego roku. Można także dowiedzieć się, że mieszkańcy wsi interweniowali w sprawie już kilkakrotnie w Urzędzie Gminy. - Sprawa nie jest taka prosta, jak by się wydawało - mówi wójt Pcimia Daniel Obajtek. - Podczas pierwszego spotkania sołeckiego w Trzebuni mieszkańcy wsi zgłosili problem braku zasięgu telefonii komórkowej na sześćdziesięciu procentach jej powierzchni i poprosili o to, aby coś z tym problemem zrobić. Dlatego zwróciłem się do firm telefonii komórkowej o pomoc. Na tym rola gminy dobiegła końca. Cały szereg dalszych wydarzeń odbywał się już poza nią.
Firma, która odpowiedziała na apel gminy, przeprowadziła stosowne badania i ustaliła, że najlepszym miejscem na lokalizację przekaźnika będzie okolica budynku szkolnego.
- Właściciel działki rolnej, na której zaplanowano postawienie przekaźnika, podpisał z firmą umowę, ta zaś zwróciła się do gminy o udzielenie pozwolenia korzystania z drogi dojazdowej do niej oraz uzyskała stosowne pozwolenie z myślenickiego starostwa - mówi dalej wójt Daniel Obajtek. - Nie mogliśmy odmówić dostępu do drogi, bowiem pozostaje to w sprzeczności z prawem, zaś taka postawa grozi zaskarżeniem naszej decyzji do sądu i poniesieniem sporych kosztów. Ale w związku z tym, że na nasze ręce wpłynął protest mieszkańców, zaś graniczący z działką, na której ma stanąć przekaźnik, grunt należy do gminy, zwróciliśmy się z odwołaniem od decyzji wydania pozwolenia na lokalizację przekaźnika do starostwa i chcemy wynegocjować z firmą zmianę miejsca usytuowania przekaźnika.
Wójt jest zdania, że tego typu przekaźnik może stanąć nawet na dachu szkoły i nie będzie szkodził zdrowiu uczniów bardziej niż używane przez nich telefony komórkowe. - Przy ubieganiu się o pozwolenie na postawienie tego typu przekaźnika firma nie musi nawet występować o uwarunkowania środowiskowe - twierdzi wójt. Innego zdania jest mieszkanka okolicy, w której stanąć ma przekaźnik, Krystyna Ropicka. Pani Krystyna powołuje się na ekspertyzę fachowca w tej dziedzinie, który na podstawie dokumentów technicznych przekaźnika twierdzi, że jego moc może zagrozić zdrowiu uczniów.
Sołtys Trzebuni Józef Oskwarek jest zdania, że przekaźnik powinien na terenie Trzebuni powstać, aby wieś miała zasięg telefonii komórkowej, ale uważa też, że powinna zostać zmieniona lokalizacja. - Z tego, co wiem, ludzie nie są przeciwni powstaniu przekaźnika, ale chcą, aby stanął w innym, bardziej ustronnym miejscu - twierdzi sołtys.
Jak zakończy się sprawa lokalizacji przekaźnika w Trzebuni, na razie nie wiadomo, wiadomo jednak, że mieszkańcy wsi nie ustąpią i walczyć będą o zmianę jego umiejscowienia do skutku.
Maciej Hołuj
[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski