Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przekonujemy innych polityków do antysmogowych przepisów

Rozmawiała Agnieszka Maj
Poseł Ireneusz Raś
Poseł Ireneusz Raś FOT. ANDRZEJ BANAŚ
Ekologia. – Poseł Ireneusz Raś z Platformy Obywatelskiej obiecuje, że projekt ustawy, który wyeliminuje z rynku najgorszej jakości piece na węgiel, zostanie uchwalony jeszcze w tej kadencji. – Robimy wszystko, co w naszej mocy – zapewnia. Nie potrafi jednak podać konkretów.

– W kampanii wyborczej obiecywał Pan „czyste powietrze dla Krakowa”. Dlaczego więc do tej pory Sejm nie uchwalił ustawy, która zabroniłaby palenia w najgorszych piecach węglowych, co jest kluczową sprawą w walce ze smogiem?

– Wraz z posłami Platformy Obywatelskiej z Małopolski, przygotowaliśmy projekt ustawy, który jest w konsultacji. Robimy wszystko co w naszej mocy, aby został on przyjęty w tej kadencji.

– Projekt leży w Sejmie od lutego i nawet nie doczekał się nadania numeru druku, co umożliwiłoby jego formalne rozpatrywanie.

– My też chcielibyśmy, aby prace nad projektem zakończyć jak najszybciej. Pracujemy z posłem Tadeuszem Arkitem, aby ten projekt wszedł pod obrady. Komplikacje dotyczyły przede wszystkim drugiej części ustawy, która zakazuje wjazdu do centrum starym i trującym samochodom.

To wzbudziło zbyt duże kontrowersje, dlatego postanowiliśmy te dwie sprawy rozdzielić i skupić się najpierw na uchwaleniu przepisów zakazujących palenia w najbardziej trujących piecach.

Oczywiście ta druga sprawa też jest ważna z ekologicznego punktu widzenia, na razie jednak musimy to odłożyć na później.

– Zostało jeszcze jednak tylko 6 posiedzeń Sejmu, a taka ustawa musi być przyjęta w dwóch czytaniach. Nawet jednak nie została zaopiniowana przez komisje. Chyba więc trudno będzie zdążyć?

– Projekt ustaw w Sejmie przyjmuje się w trzech czytaniach. Nie wyobrażam sobie jednak, aby te przepisy nie zostały uchwalone w tej kadencji, zwłaszcza że jest to technicznie możliwe, a oprócz tego jest polityczna zgoda na ich przyjęcie.

– Przed wyborami samorządowymi organizował Pan konferencje na temat smogu, sprowadził do Krakowa wiceministra środowiska. Obietnic w tej sprawie było dużo, a potem okazało się jednak, że to Tadeusz Arkit poseł z Chrzanowa, a nie polityk z Krakowa przygotował zmianę przepisów. I w dodatku nie dostał wsparcia od posłów z Krakowa.

– Skąd ta teza? Na pewno nie od posła Tadeusza Arkita, bo to nieprawda. Tadeusz Arkit w naszej delegacji odpowiada za ochronę środowiska, dlatego to on prowadzi ten ważny projekt w naszym imieniu. Dodatkowo nowa wiceminister środowiska Dorota Niedziela też wzmocni nasze działania.

– Nierozwiązana jest także druga sprawa ważna dla Krakowa: wprowadzenie norm dla węgla. Lobbował Pan w sprawie? Spotkał się Pan z ministrem gospodarki?

– Nikt ostatnio nie alarmował mnie w tej sprawie. Kilka miesięcy temu minister gospodarki wicepremier Janusz Piechociński otrzymał wnioski dotyczące tej ważnej kwestii. On musi zmienić swoje rozporządzenie. Spodziewamy się zakończenia prac nad zmianą rozporządzenia w najbliższym czasie, bo przecież ważne jest, aby wyeliminować spalanie w warunkach domowych, szczególnie mułów oraz miałów węglowych.

– Minister gospodarki ma jednak za zadanie także bronić interesów polskiego górnictwa. Jak można to pogodzić z polityką zmniejszania smogu?

– Węgiel jest bardzo ważnym surowcem energetycznym. Polityka dotycząca bezpieczeństwa energetycznego państwa powinna uwzględniać możliwość jego szerokiego wykorzystania, pod warunkiem zastosowania nowoczesnej technologii jego przetwarzania, która eliminuje negatywny wpływ na środowisko.

– Działacze antysmogowi mają wrażenie, że politycy niewiele robią w sprawie smogu. Z perspektywy Warszawy ta sprawa nie jest warta zainteresowania? Mówił Pan, że posłów PO z Krakowa jest tylko kilku, dlatego tak trudno pewne uregulowania wprowadzić.

– Rzeczywiście jest nas kilkoro, ale ostatnich tygodni nie zmarnowaliśmy. Przekonujemy do swo­ich wniosków pozostałych polityków. Argumentujemy, że sprawa dotyczy nas wszystkich, a w szczególności Krakowa.

– Normy dla węgla wprowadziły już Czechy, dlaczego nie może tego zrobić Polska, gdzie problem ze smogiem jest znacznie większy?

– Absolutnie może i powinna, przecież wcześniej o tym mówiłem.

– Czy smog będzie obecny także w obecnej kampanii wyborczej? Co będą państwo obiecywać?

– Sprawa, o której mówimy, narastała przez dziesiątki lat. Walka ze smogiem w Krakowie powinna być dla nas stałym priorytetem po zapowiedzianych i ­ – wierzę – zrealizowanych zmianach, które przedstawiłem. Bez wątpienia w przyszłości trzeba będzie walczyć o kolejne decyzje dla poprawy jakości powietrza w Krakowie.

od 7 lat
Wideo

Wyniki II tury wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski