Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przełomowy krok dla Pleszowa?

Marzena Rogozik
Marzena Rogozik
Pleszowianie mają pomysły na zagospodarowanie m.in. rynku między sklepem a kościołem
Pleszowianie mają pomysły na zagospodarowanie m.in. rynku między sklepem a kościołem Fot. Anna Kaczmarz
Inicjatywa. Nie chcą czekać na Nową Hutę Przyszłości w nieskończoność, postanowili wziąć sprawy w swoje ręce i ożywić zapomniany Pleszów.

Mówią o nim, że jest na styku dwóch światów. To wciąż wieś, ale formalnie jedno z krakowskich osiedli. Na terenach Pleszowa częściowo zagarniętych pod budowę kombinatu mieszkańcy próbują żyć tak jak inni krakowianie, ale w kolejce po dofinansowanie i inwestycje zwykle są na samym końcu.

Od kilku lat próbuje to zmienić grupka lokalnych aktywistów z Leszkiem Hacusiem, założycielem Towarzystwa Przyjaciół Ziemi Pleszowskiej na czele.

Nie zamierzają czekać

- Projekt „Kraków - Nowa Huta Przyszłości” nie obejmuje Pleszowa, ale na pewno wpłynie korzystnie na te rejony położone w najbliższym sąsiedztwie - wyjaśnia Artur Paszko, prezes spółki Kraków Nowa Huta Przyszłości S.A. - Znacznie poprawi się komunikacja, powstaną również nowe miejsca pracy - tłumaczy.

Projekt obejmie tereny na północ i południe od ul. Igołomskiej. Powstanie tam m.in. Park Naukowo - Technologiczny, Błonia 2.0 w Branicach i strefa aktywności gospodarczej. Jednak teren Pleszowa już się na to nie „załapie”.

Lokalni działacze nie zamierzają czekać, aż do Pleszowa dotrą zmiany, jakie oferuje sąsiednim osiedlom projekt Nowej Huty Przyszłości. Chcą już teraz ożywić to zapomniane osiedle.

Z pomocą przyszli pleszowianom Henryk Kazimierski, lokalny społecznik ze Stowarzyszenia na rzecz rozwoju Nowej Huty i członek Polonii w USA, który niedawno wrócił do Polski. We współpracy z mieszkańcami Pleszowa, dzięki środkom pozyskanym od Polonii amerykańskiej i kanadyjskiej, chce stworzyć nowe miejsce tętniące życiem i zrekultywować zdegradowane tereny blisko hałdy z kombinatu.

- Pozytywną cechą mieszkańców Nowej Huty jest aktywność - mówi Stanisław Moryc, przewodniczący dzielnicy XVIII. - Każdą inicjatywę, taką jak ta dla Pleszowa staramy się wspierać jeśli nie drobną kwotą to kontaktami - podkreśla. Dodaje, że rada dzielnicy skontaktowała członków towarzystwa z inwestorami z zagranicy, którzy są zainteresowani rozbudową świetlicy. A mieszkańcy przejęli sprawy w swoje ręce.

Czeka ich dużo pracy

O teren, który przez wiele lat był bękartem kombinatu teraz trzeba zadbać od podstaw. Ościenne gminy mają równe chodniki, kanalizację, zadbaną infrastrukturę, a Pleszów, mimo że w wielkim mieście, o te podstawowe sprawy nie może doprosić się od dawna.

- Sieć gazownicza jest u nas przestarzała, dziurawa i nie daje możliwości podłączenia się nowych użytkowników, więc nie ma alternatywy dla ogrzewania węglem - mówi Leszek Hacuś, rodowity pleszowianin, który po latach mieszkania w mieście ponownie osiadł na obrzeżach, w Pleszowie.

Wkrótce po przeprowadzce okazało się, że w tym uroczym miejscu mieszkańcy wciąż narzekają na brak kanalizacji, chodników i ogólne zaniedbanie. Niektóre domy nie mają tu także bieżącej wody. Leszek zaczął więc działać na rzecz społeczności, najpierw nieformalnie, w komitecie budowy kanalizacji, potem postanowił sformalizować działania społeczników i tak powstało Towarzystwo Przyjaciół Ziemi Pleszowskiej.

Szykują wielkie zmiany

- W Pleszowie była kiedyś strefa ochronna i program wysiedlania ludności z tego rejonu. Dlatego miasto niewiele zrobiło dla tego terenu - mówi Henryk Kazimierski. Społecznicy planują wydzierżawić i zagospodarować tereny, które teraz w większości należą do koncernu ArcelorMittal Poland.

Chcą również, by młodzi zostawali na osiedlu i budowali na tej ziemi swoje domy, by stało się to miejsce wygodne i komfortowe do życia. - Będziemy prosić władze Małopolski o pomoc w pozyskaniu tych terenów - zapowiada Henryk Kazimierski.

W Pleszowie już teraz jest ładnie i zielono. Znajdują się tam stare folwarki i pałac Kirchmayerów, w którym obecnie działa Monar, zielony park i pleszowski rynek. Wkrótce, dzięki działaniom lokalnych aktywistów, ma być jeszcze piękniej.

Na środku rynku stanie bowiem obelisk upamiętniający przejście Tadeusza Kościuszki przez Pleszów w przeddzień bitwy pod Racławicami. Projekt obelisku już powstał. Pod ołówek projektanta trafiła także stara, osiedlowa świetlica. Zostanie przebudowana tak, by była nowoczesna i funkcjonalna, a dodatkowo wpisywała się w krajobraz Pleszowa.

Pomysły są również na park i pałac Kirchmayerów. - W pałacu chcemy urządzić ośrodek dla osób starszych. By młodzi ludzie mogli tu przywieźć swoich rodziców na cały dzień. Seniorzy dostawaliby tu kompleksową opiekę i miło spędzali czas - wyjaśnia Leszek Hacuś. Obecnie część terenu pałacu dzierżawi Monar.

Z Pleszowa mają zniknąć chaszcze i dzikie wysypiska śmieci. W wyremontowanych pomieszczeniach folwarcznych powstanie biblioteka. Leszek Hacuś już ma w swoim garażu i warsztacie setki książek, które tylko czekają na nowe lokum. Mieszkańcy mogliby korzystać z nich na zasadzie: przynieś swoją niepotrzebną książkę i wymień ją na inną.

Zmienić ma się również rynek, czyli centrum Pleszowa między sklepem a kościołem. Trzy lata temu członkowie Towarzystwa Przyjaciół Ziemi Pleszowskiej stworzyli już koncepcję dla ryneczku w ramach akcji Ogrody Nowej Huty. W centrum miałby stanąć obelisk poświęcony Tadeuszowi Kościuszce, nowe ławeczki i odnowiona kapliczka.

Pleszów w roli prekursora

- Zamierzamy pokazać, że piękny, zielony Pleszów może żyć w harmonii z wielkim miastem - mówi Leszek Hacuś. - Być centrum oddziaływania na inne osiedla peryferyjne, które także mogą wziąć swoje sprawy w swoje ręce. Na to liczymy - podsumowuje.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski