Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przeogromna miłość Boga w szopce okazana [ZDJĘCIA]

MAŁGORZATA MROWIEC
Figurki trzech papieży wykonali księża salezjanie: Robert i Leszek Kruczkowie FOT. ADAM WOJNAR
Figurki trzech papieży wykonali księża salezjanie: Robert i Leszek Kruczkowie FOT. ADAM WOJNAR
Ci, którzy przyjdą dzisiejszej nocy na pasterkę, będą pierwszymi widzami. Szopki bożonarodzeniowe pozostaną natomiast w kościołach do 2 lutego przyszłego roku.

Figurki trzech papieży wykonali księża salezjanie: Robert i Leszek Kruczkowie FOT. ADAM WOJNAR

ŚWIĘTA. Trzej papieże naraz przy uśmiechniętym Jezusie, krakowianki i krakowiacy, którzy bawią się na Plantach, pasące się owce i koty na dachu. Wszystko to znajdziemy w tegorocznych szopkach w krakowskich kościołach.

Trzech papieży - figury swojego autorstwa umieścili w szopce bracia, księża salezjanie: Robert i Leszek Kruczkowie. Od 2004 r. są twórcami szopki w parafii św. Stanisława Kostki na Dębnikach (ul. Konfederacka 6).

ZOBACZ ZDJĘCIA >>

- Figura Jana Pawła II, z laseczką, powstała jeszcze za jego życia. Nowa jest grupa: Benedykt XVI i Franciszek. Benedykt bardziej z tyłu, trzyma rękę na ramieniu Franciszka (na palcu już nie ma pierścienia), jakby go protegował, namaszczał - wyjaśnia ks. Leszek Kruczek.

W szopce są też święci, m.in. założyciel salezjanów św. Jan Bosko, o. Pio, Matka Teresa z Kalkuty, błogosławieni salezjańscy. Oczywiście najważniejsza jest w szopce, rzecz jasna, Święta Rodzina. Tutaj nie taka typowa.

- Jezus nie leży w żłóbku, tylko jest na rękach Matki Boskiej i się uśmiecha - wskazuje ks. Kruczek. - Matka Boska też jest uśmiechnięta i przy tym pokazuje zęby. Ale reakcje są pozytywne - dorzuca. Figury autorstwa braci księży mają twarze i dłonie z gipsu dentystycznego, korpusy z materiałów syntetycznych.

Największa w Krakowie szopka powstawała już od miesiąca - u ojców bernardynów u stóp Wawelu. W tym roku jeszcze się powiększyła, dzięki nowemu ramieniu, na którym została rozwieszona panorama Ziemi Świętej z 1967 r., zawsze stanowiąca tło szopki. Wcześniej rozwijana nie do końca, teraz prezentuje się cała (ma 15 m długości). Szopka wydłużyła się i zrobiło się więcej miejsca na budowle oraz figurki. Postaci i zwierzątek jest tu może nawet ze 150, w tym ponad 50 ruchomych.

Od lat rozstawiają je brat Jacek i o. Jonasz. W tym roku przybyło (przyjechały z Włoch) sześć nowych, w tym kiwająca głową kobieta z gęsią, młynarz układający worki z mąką, kobziarz kołyszący się podczas gry, modlący się Żyd czy mężczyzna przy studni, z dzbanem, z którego wylewa się woda. Studiując szczegóły i wypatrując ruchu postaci będzie się tu słuchać kolęd i śpiewu ptaków. Szopka zawiera w sobie pejzaż Betlejem oraz pejzaż polski, z zakopiańskimi domkami i góralami. - Żłóbek, który jest w centrum, narodziny Pana Jezusa w ubóstwie, w stajni - to główny przekaz. Reszta to dodatek - podkreśla brat Jacek.

Jedną z najczęściej odwiedzanych będzie zapewne, jak zawsze, ruchoma szopka w kościele kapucynów przy ulicy Loretańskiej.

Pierwszym śladem istnienia szopki w klasztorze jest wzmianka z 1867 r., o jasełkach z rzeźbionymi figurkami i uporządkowaniu groty. Dzisiejszy wygląd szopka zawdzięcza przebudowom z połowy lat 50. i z końca lat 90. XX wieku. Na szczycie pokrytego mchem wzgórza są zabudowania Betlejem oraz Jerozolimy, niżej mury średniowiecznego Krakowa i Planty (z charakterystycznymi latarniami), a po bokach krzew gorejący, Giewont oraz smok ziejący ogniem.

Dokładnie taki jak pod Wawelem. W centrum znajduje się grota ze Świętą Rodziną. Przed nią przesuwają się krakowiacy, górale czy postaci z historii, jak trzej polscy królowie i Kościuszko. Biblijni Trzej Królowie znajdą się w tym gronie od swojego święta, 6 stycznia. Co roku w szopce zmieniają się tylko szczegóły. Tym razem na samym dole pojawiły się dwie nowe kobiety (w tym góralka), a na Plantach - kapela oraz bawiący się krakowiacy i krakowianki, w strojach ludowych. Całość będzie atrakcyjnie oświetlana, po lewej stronie, po skałach, popłynie woda.
Z kolei na żywą szopkę zapraszają od dziś franciszkanie. Stanęła na skwerze przy Franciszkańskiej 4 i będzie tam do wieczora w drugi dzień świąt (26 grudnia). Świętej Rodzinie (Józefa zawsze gra kleryk, Maryję - dziewczyna z duszpasterstwa przy bazylice franciszkanów) będą towarzyszyć zwierzęta z krakowskiego zoo i te udostępnione przez Uniwersytet Rolniczy: lamy, owce, kozy, kucyk oraz osiołek.

Pierwszą żywą szopkę urządził św. Franciszek z Asyżu, w Wigilię 1223 roku w Greccio.

Krakowscy franciszkanie przeszczepili ten zwyczaj do Polski w 1992 roku. - W 1992 czy 1993 roku zagroda była jeszcze za niska i uciekła koza. Zakonnik biegł za nią w habicie aż na Mały Rynek, tam dopiero została złapana. Nikt mu nie pomógł po drodze, ludzie tylko robili zdjęcia, bo myśleli, że to przedstawienie - początki szopki wspomina z uśmiechem o. Jan Maria Szewek, rzecznik prasowy krakowskiej prowincji franciszkanów. Tłumaczy też, że zwierzęta w szopce są tylko obrazkiem oraz pretekstem, by przyjść i wspólnie świętować. - Poprzez szopkę chcemy pokazać przeogromną miłość Boga do człowieka i Jego pokorę, pobudzić do wdzięczności. Chcąc nas odkupić, Bóg stał się jednym z nas i rodzi się w nieludzkich warunkach, pośród zwierząt - wskazuje też o. Szewek.

Na deskach szopki zaplanowano na te dni jasełka w wykonaniu różnych grup, będzie można też pokolędować w plenerze z zespołami np. z żywiecczyzny czy Przemyśla. Dziś żywa szopka w godz. 22-24 (ok. 22.30, w drodze na pasterkę na Wawel, zjawi się tu metropolita krakowski, by złożyć życzenia i połamać się opłatkiem), a w Boże Narodzenie i drugi dzień świąt - od godz. 14 do 20.

Program można znaleźć na stronie internetowej szopka.franciszkanska4.pl.

Inną stajenkę na wolnym powietrzu można odwiedzać aż do 2 lutego przed krakowskim sanktuarium bł. Jana Pawła II w Łagiewnikach. Pochodzi z Trydentu na północy Włoch. Tam wykonana, stała najpierw na placu Świętego Piotra w Rzymie, potem zawędrowała m.in. do Asyżu (w 2010 r.) i Betlejem (2011). Budowla ma 5 m wysokości i podstawę mierzącą 14 na 8 metrów.

Szopkę zapełniają naturalnych rozmiarów figury postaci biblijnych, także ludzi z bliższych nam czasów. I oczywiście zwierząt.

barbara.ciryt@dziennik.krakow.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski