Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przepis na moje ulubione śledzie. Pyszne, zdrowe, świąteczne

Dominika Wójciak
Dominika Wójciak
Dominika Wójciak Andrzej Banaś
Nic mnie bardziej nie wkurza niż to, kiedy muszę przez swoją gapiowatość wyrzucić jedzenie. No, może wkurza mnie bardziej tylko to, kiedy obżeram się bez sensu, a już na pewno bez apetytu, tylko dlatego żeby jedzenia nie wyrzucić.

Od jakiegoś czasu staram się jednak nie wyrzucać w ogóle, a pomaga mi w tym planowanie i żelazna dyscyplina podczas zakupów. Drobiazgowo planuję każdy posiłek na cały tydzień, a robię to po to, żeby bez sensu nie kupować, nie tracić czasu na zastanawianie się, co dziś zjem na śniadanie, a przede wszystkim po to, by nie marnować jedzenia. Nie kupuję bo tanio, bo w promocji albo dlatego, że jestem głodna i wszystko jem oczami. Kupuję zgodnie z listą zakupów i zazwyczaj nie daję się zwieść na manowce.

Polecam ten sposób, bo porządkuje lodówkę, ogranicza niepotrzebne zakupy, oszczędza czas i pieniądze, a nade wszystko ogranicza wyrzucanie niezjedzonego, w nadmiarze przygotowanego jedzenia.

Piszę o tym nie przez przypadek przed świętami. Jakoś tak mamy, że na hasło „święta” dostajemy małpiego rozumu, a potem jemy i narzekamy, żeśmy objedzeni, że czujemy się ciężko, źle i mało świątecznie.

Dlatego zaplanujcie, drodzy Czytelnicy, czego naprawdę chcecie na święta, skreślcie z listy połowę i wtedy może okaże się, że wszystkiego było w sam raz, a nie jak zwykle za dużo.

Na koniec zostawiam przepis na moje ulubione śledzie. Pyszne, zdrowe, świąteczne:

Śledzie w oleju lnianym

(Za Adamem Gesslerem z jego książki „Smaki na 52 tygodnie”)

Filety śledziowe moczymy minimum 12 h przed przygotowaniem. Płuczemy w tym czasie 3-4 razy, zmieniając wodę na świeżą.

Na 1 kg wymoczonych śledzi przygotowujemy następujący napar: 70 ml wody, 6 goździków, 10 listków bobkowych, łyżeczka pieprzu czarnego w ziarnkach, 2 główki głogu, 6 ziarenek ziela angielskiego. Po wystudzeniu naparu dodajemy go do 1 l oleju lnianego (tłoczonego na zimno).

Śledzie kroimy na kawałki „na jeden kęs” i układamy w słoiku. Zalewamy przygotowanym olejem z naparem z przypraw. Wkładamy je do lodówki na 7 dni.

Po tym czasie podajemy śledzie z drobno posiekaną cebulką, a także z olejem lnianym oraz sosem śmietanowym i gorącymi ziemniakami.

Smacznego!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski