Analogiczne zjawisko, w coraz bardziej dramatycznych odsłonach, daje o sobie znać w stacjach pogotowia ratunkowego. Druzgocąca większość interwencji zespołów karetek dotyczy dziś pacjentów, którzy powinni szukać pomocy w przychodni, co w konsekwencji oznacza, że nie docierają na czas do ludzi w stanie zagrożenia życia i zdrowia.
Konieczne jest jak najszybsze podjęcie działań kompleksowych, które ograniczyłyby rozmiary tego zjawiska. Najpilniejsza jest ogólnopolska kampania informacyjno-edukacyjna, zorganizowana przez resort zdrowia lub NFZ.
Warto rozważyć też sugestię dr Małgorzaty Popławskiej, dyrektorki Krakowskiego Pogotowia Ratunkowego. Proponuje ona wprowadzenie następującego rozwiązania: jeśli dyspozytor przeprowadza wywiad medyczny z wzywającym pomocy i ocenia, że nie ma zagrożenia zdrowia i życia, nie ma konieczności wysyłania zespołu ratownictwa medycznego. Ma on możliwość przekazania zlecenia albo samego połączenia do np. przychodni podstawowej opieki zdrowotnej lub nocnej i świątecznej opieki. Taki mechanizm z pewnością ograniczyłby liczbę bezzasadnych wyjazdów karetek.
Nie można już dłużej tolerować bezdusznego cwaniactwa. Ludzi, którzy świadomie, ze złej woli, wprowadzają w błąd dyspozytora, wzywając karetkę np. do bólu głowy. Taki człowiek, do którego dociera na sygnale ambulans, a jedyna rola ratowników ogranicza się do podania paracetamolu, powinien za taką usługę słono zapłacić.
Także za dojazd, bo taksówka nigdzie przecież nie jeździ za darmo.
- Juwenalia Krakowskie 2019: kto, gdzie i kiedy
- Budowa zakopianki idzie "na całego" [NIESAMOWITE ZDJĘCIA]
- Małopolscy "Mistrzowie parkowania". Zobacz najgorszych kierowców z naszego regionu [ZDJĘCIA]
- Widok z balkonu na... okno sąsiada. Tak się buduje w Krakowie [ZDJĘCIA]
- Gdzie wyjechać na Majówkę? TOP 10 pomysłów na Majówkę!
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?