Już w dwudziestoleciu międzywojennym stawał bezkompromisowo po stronie wyzyskiwanych robotników, co spowodowało nawet okresowy zakaz wygłaszania kazań, wydany przez władzę diecezjalną.
Pozwolę sobie przytoczyć fragment jego przemówienia z 1979 r. „Przed wakacjami, gdy cykl (wykładów dla robotników) się zamykał, jeden z robotników wstaje i mówi tak: Ksiądz profesor nam wytłumaczył, że komuna do cholery (przepraszam, że tak mówię) i kapitał do cholery. A ty, robotniku, się powieś! Bracie, jedź na wakacje - odpowiedziałem - po wakacjach przyjedź, będziemy dalej szukali odpowiedzi. Po wakacjach, kiedy spotkaliśmy się na ulicy, powiada: Proszę księdza, dobrze, że się wtedy nie powiesiłem, bo dzisiaj wiem, ze to, co wtedy ksiądz powiedział, to była prawda”.
Jak bardzo aktualne są te słowa Prymasa dzisiaj...
Trzeba tylko zamiast komuna i kapitał wstawić słowa „tamci wczorajsi” i „ci dzisiejsi.” No i wielu ludzi zamiast (na szczęście!!!) się wieszać. podejmuje, często awanturnicze akcje, które jeszcze zwiększają zamieszanie i nie powadzą do konkretnych korzystnych rozwiązań.
A może by za radą prymasa wykorzystać wakacje do spokojnego rozejrzenia się w sytuacji; wyszukać ludzi i próbować znaleźć odpowiedź. W każdym bądź razie, wieszać się nie warto.
ZOBACZ KONIECZNIE:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
