10 z 13
Poprzednie
Następne
Przestępcze pseudonimy największych gangsterów z Małopolski
Zbigniew Ś. „Pyza”
Ten były zapaśnik i szef bramkarzy w nocnym klubie już w połowie lat ’90 zaczął przejmować część nielegalnych interesów w mieście. Zajmował się między innymi odbieraniem długów i opieką nad prostytutkami. Jego grupę nazywano gangiem chemików z uwagi na to że większość jej członków wspomagała się sterydami.