Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prześwietlą pożary, pomogą ratować ludzi

Paweł Szeliga
Brygadier Grzegorz Janczy: Kamera pomoże lokalizować źródło ognia i obniży straty związane z jego gaszeniem
Brygadier Grzegorz Janczy: Kamera pomoże lokalizować źródło ognia i obniży straty związane z jego gaszeniem Fot. Stanisław Śmierciak
Limanowa. Straż pożarna szuka pieniędzy na kamerę termowizyjną, która kosztuje 40 tys. zł. Pomoc zaoferowało już miasto. Pokryje 10 proc. kosztów.

Komendant PSP w Limanowej brygadier Grzegorz Janczy poprosił o wsparcie wszystkie samorządy z terenu powiatu. Limanowa odpowiedziała jako pierwsza, pozostałe gminy nie mówią nie.

– Kamera pomoże nam skuteczniej walczyć z pożarami budynków i obniżyć straty popożarowe – mówi komendant Janczy. Wyjaśnia, że dziś domy zbudowane są z wielu warstw. Często się zdarza, że pożar zostanie ugaszony, a ponieważ nie zdołano dokładnie ustalić, gdzie znajdowało się zarzewie ognia, ogień pojawia się ponownie kilka godzin po interwencji strażaków.

– Wtedy, by dojść do źródła ognia musimy wyburzyć lub rozebrać część konstrukcji – dodaje brygadier Janczy. – To powiększa straty. Kamera termowizyjna pomogłaby tego wszystkiego uniknąć.

Limanowscy strażacy chcą też kupić nowoczesne działko wodno-pianowe i sprzęt dla grupy wysokościowej. Jest ona wykorzystywana do akcji ratunkowych np. na wyciągach narciarskich, a niedawno pomogła bezpiecznie zdjąć z drzewa paralotniarza. Mężczyzna zawisł na wysokości 25 metrów w Mszanie Dolnej.

Cały sprzęt, o jaki zabiega limanowska straż pożarna, kosztuje 100 tys. zł. Nie trzeba jednak wykładać całej tej kwoty, ponieważ połowę kosztów pokrywa Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Krakowie. Samorządy z regionu biorą pod uwagę wsparcie projektu. Muszą się jednak spieszyć, gdyż trzeba go zrealizować do końca tego roku.

Dodajmy, że limanowscy strażacy są gotowi do ratowania ludzi i mienia na obszarze zamieszkanym przez ponad 120 tys. osób. W komendzie PSP pracuje 73 strażaków, dysponujących czterema wozami bojowymi i 25-metrowym podnośnikiem. Wspiera ich 55 jednostek OSP, w tym 21 dobrze wyposażonych, funkcjonujących w Krajowym Systemie Ratowniczo-Gaśniczym.

Rocznie strażacy z Li­ma­now­skiego realizują średnio od 900 do 1500 interwencji.

– W tym roku statystyka będzie wyraźnie inna, bo samych powodziowych wyjazdów mieliśmy ponad pół tysiąca – przewiduje komendant.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski