Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prześwietlają Krakowską

Andrzej Skórka
Ogrodzony taśmą z napisem "policja" fragment ulicy wyglądał jak miejsce zbrodni. Specjaliści na zlecenie śledczych badali stan ulicy georadarem. Wyniki wkrótce przekażą prokuraturze
Ogrodzony taśmą z napisem "policja" fragment ulicy wyglądał jak miejsce zbrodni. Specjaliści na zlecenie śledczych badali stan ulicy georadarem. Wyniki wkrótce przekażą prokuraturze Andrzej Skórka
Tarnów. Rozsypującą się jezdnię przed zimą naprawiać znów będzie miasto. Wykonawca robót odmówił. Prokuratura "zagląda" pod jezdnię za pomocą georadaru. Poszukuje dowodów przestępstwa

Skandalicznej modernizacji ulicy Krakowskiej ciąg dalszy. Miasto kolejny raz naprawia rozsypujące się fragmenty jezdni ułożonej ledwie dwa lata temu. Zapłacą za to wszyscy mieszkańcy. Ulica została właśnie prześwietlona geora-darem na zlecenie prokuratury, która bada inwestycję pod kątem popełnienia przestępstwa.

Wystarczy krótki spacer 400-metrowym odcinkiem ulicy, aby przekonać się, w jakim jest stanie. Doliczyliśmy się aż 67 miejsc, w których porfirowa kostka ma ubytki albo jest zapadnięta. Nieco poniżej skrzyżowania z ulicą Urszulańską pojawiła się sporych rozmiarów dziura, a kostka wala się na jezdni.

Wezwanie bez reakcji
Kto zrobi z tym porządek? Okazuje się, że miasto. Magistrat zapowiedział właśnie, że jezdnia będzie w naprawiana.

- Zabezpieczymy doraźnie ulicę przed zimą, żeby jej stan nie zagrażał bezpieczeństwu - mówi Krzysztof Madej, dyrektor Wydziału Realizacji Inwestycji w Urzędzie Miasta Tarnowa. - Wzywaliśmy do wykonania napraw w ramach gwarancji firmę, która realizowała inwestycję. Wyznaczyliśmy jej konkretne terminy. Nawet nie zareagowali.

Podobna sytuacja miała miejsce już jesienią ub.r. Wtedy na remont miasto z własnej kasy wydało 22 tys. zł. Miało dochodzić zwrotu tych pieniędzy. Na razie jednak wciąż tylko zapowiada skierowanie pozwu do sądu o zwrot kosztów.

Tajne ekspertyzy
Przebudowa ulicy zakończyła się na wiosnę 2012 r. Już kilka tygodni później wykonawca robił pierwsze poprawki. Od tamtej pory jezdnię naprawiano kilkakrotnie. Oficjalnie nie wiadomo, jaka jest przyczyna rozsypywania się ulicy. Pozostają domysły.

Magistrat wiosną ub.r. zlecił przeprowadzenie ekspertyzy stanu podbudowy jezdni fachowcom z Politechniki Krakowskiej.

Wyniki otrzymał rok temu, ale do tej pory ich nie ujawnił. Zasłania się tym, że opinia będzie dowodem w sądzie i nie chce jej wcześniej upubliczniać. Potem urzędnicy zamówili opracowanie "programu naprawczego".

- Ekspertyzę powinniśmy otrzymać do końca przyszłego tygodnia - twierdzi dyr. Madej. O dotychczasowych ustaleniach nie chce mówić. Spekuluje się, że ratunkiem dla inwestycji może być zerwanie całej nawierzchni i ułożenie jej od nowa.

Co pokazał radar?
Kilka dni temu fragment ulicy został opasany taśmami z nadrukiem "policja". Droga wyglądała jak miejsce zbrodni, na którym uwijali się dwaj mężczyźni w odblaskowych kamizelkach. Nie byli to jednak policjanci, tylko pracownicy firmy GeoSpectrum, którym prokuratura zleciła przebadanie Krakowskiej. Fachowcy przyjechali z georadarem i centymetr po centymetrze "prześwietlali" jezdnię.

- Precyzyjnie określimy grubość kostki ułożonej na jezdni, warstwy podsypki i chudego betonu - wyjaśnia Adam Baranowski z GeoSpectrum.

- Od wyników tych badań uzależnione są dalsze czynności - przyznaje prok. Mieczysław Dzięgiel z Prokuratury Okręgowej w Tarnowie. Umorzone przed dwoma laty śledztwo w sprawie inwestycji podjęto na nowo po doniesieniu "komisji śledczej" rady miasta, która badała budowę. W piśmie do prokuratury radni zwracali uwagę m.in. na niewymiarową, ich zdaniem, kostkę na jezdni i wady wykonania podbudowy.

Nasza sonda
Jolanta Jasielec
* Delikatnie mówiąc, stan ulicy nie jest najlepszy. Piechotą spaceruje się jeszcze całkiem nieźle, ale samochodem jeździ się Krakowską mało komfortowo. Wydaje się, że wszystko tu się zapada, cierpi na tym zawieszenie samochodu i opony. Na pewno nie tak powinna wyglądać wizytówka miasta.

Sylwia Moskal
* Miasto wydało duże pieniądze na remont ulicy i znów będzie płacić za naprawy. Dla mnie to skandal. Takie ulice powinno się zrobić raz a dobrze. Nawet płacąc za to nieco więcej, a nie wybierając jakąś tanią firmę, kiepski budulec i fatalnych fachowców. A tak, to znowu będzie bałagan i utrudnienia w ruchu, a winnych takiego stanu rzeczy nie ma.

Mateusz Skrabacz
* To skandal, że z pieniędzy mieszkańców zostało wykonane coś tak nieprofesjonalnego. W XXI wieku remont tej ulicy powinien być zrobiony doskonale, a tymczasem wykonano bubel. To niepojęte. W dawnych czasach dało się budować ulice ze zwykłej kostki, która do tej pory w wielu miejscach jeszcze się trzyma.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski