Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prześwietlali e-maile i billingi telefonów, aby wpaść na trop błędu na kartach do głosowania

Andrzej Skórka
Tarnów – Częstochowa. Urząd Miasta przeprowadził własne śledztwo w sprawie wyborczej afery. Twierdzi, że za błąd na kartach do głosowania odpowiada drukarnia.

Chodzi o głośną sprawę unieważnienia wyborów do rady miejskiej w okręgu nr 3 w Tarnowie. Powodem takiego postanowienia sądu był brak nazwiska jednego z kandydatów na karcie do głosowania.

Urzędnicy ujawnili korespondencję z częstochowską drukarnią. Wynika z niej, że 4 listopada o godz. 13.51 uzgadniali jeszcze e-mailowo z drukarzami ostateczną wersję kart do głosowania, zgodną z treścią uchwały Miejskiej Komisji Wyborczej.

Przypomnieli, by na wniosek Krajowego Biura Wyborczego powiększyć czcionkę z nazwami komitetów wyborczych. Otrzymane potem do akceptacji karty urzędnicy zweryfikowali pod kątem zmiany czcionki i potwierdzili ich poprawność.

Urzędnicy twierdzą, że dopiero po unieważnieniu wyborów w okręgu nr 3 i analizie korespondencji okazało się, że w ostatecznej wersji pliku nadesłanego z drukarni brakowało nazwiska Bartłomieja Kawuli. „Drukarnia dokonała ingerencji w przesłane o godz. 13.51 pliki” – pisze w oświadczeniu magistrat.

Sprawdzenia zgodności kart ze wzorem powinni dokonać 15 listopada szefowie obwodowych komisji wyborczych. Żaden z nich błędu nie wykrył.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski