Przetarg na Sapard

   Obecnie opracowywana jest specyfikacja przetargowa, zaproszenie do udziału w przetargu zostanie wysłane do 10 firm tej branży. Przetarg powinien zostać rozstrzygnięty do 30 marca. Według planów, całość inwestycji ma kosztować około 871 tys. zł, z czego 653 tys. zł, czyli 75 proc., miałby pokryć Sapard, 44 tys. zł - budżet gminy, 174 tys. zł (20 proc.) - mieszkańcy. Średnio na jedno gospodarstwo wypada po 1.450 zł. Zazwyczaj Sapard pokrywa do 50 proc. kosztów inwestycji, lecz w przypadku Trzyciąża, ze względu na niskie dochody budżetu, to dofinansowanie może być większe. Jeśli wniosek uzyska akceptację, to cała inwestycja ma być zrealizowana w tym roku. Zgodnie z warunkami programu Sapard, gmina musi najpierw wyłożyć całość środków, a po zakończeniu inwestycji może liczyć na zwrot części kosztów z Sapardu. Do tego niezbędny będzie kredyt, który musi zaciągnąć.
   Obecnie niespełna 1 proc. gospodarstw w gminie jest skanalizowanych. Co prawda, przed dwoma laty oddano do użytku oczyszczalnię biologiczną w Trzyciążu. Budowa oczyszczalni i kanalizacji kosztowała gminę ponad 6 mln zł. Jednak do oczyszczalni spływają kanalizacją ścieki z zaledwie 211 gospodarstw, choć możliwości techniczne ma prawie trzysta. Dlatego wykorzystuje ona zaledwie 28 proc. swych możliwości.
   Pionierem w budowie przydomowych oczyszczalni jest gmina Wolbrom, która w pierwszej edycji Sapardu złożyła jedyny w Małopolsce wniosek. W efekcie w ubiegłym roku w 26 wsiach całej gminy powstało 150 przydomowych oczyszczalni ścieków. Wybudowanie tych oczyszczalni kosztowało 539 tys. zł. Średnio udział własny właściciela posesji wyniósł 1.437 zł. W ubiegłym roku władze Wolbromia złożyły wniosek do Sapardu na budowę kolejnych 250 takich oczyszczalni.
(syp)