Krzysztof Zając - trener i snajper FOT. TOMASZ BOCHENEK
W nowy rok klub wkroczył z optymizmem. Mimo dużego osłabienia po poprzednim sezonie, zespół całkiem nieźle poradził sobie jesienią - zgromadził 17 punktów, ma przewagę trzech nad strefą spadkową. A że poprawiła się sytuacja finansowa Karpat, można planować teraz wzmocnienie kadry, która w minionym półroczu była dość wąska.
- Nie chodzi o to, by sprowadzać armię zaciężną, ale musimy uzupełnić skład tam, gdzie mieliśmy największe braki. Teraz jest nas piętnastu, do pierwszej drużyny włączymy dwóch juniorów, chcemy, by razem z nowymi chłopakami było nas dwudziestu - wylicza Zając.
W minionej rundzie debiutował w roli trenera pierwszego zespołu Karpat. Jednocześnie pozostał jego najważniejszym zawodnikiem: zdobył dziewięć z 15 goli, jakie strzelili sieprawianie. I tradycyjnie nie miał sobie równych w IV lidze pod względem wypracowanych rzutów karnych. Oprócz Zająca, bramki dla Karpat zdobywali tylko... dwaj piłkarze (Konrad Komperda 4, Tomasz Połomski 1).
- Przygotowania do rundy wiosennej zaczynamy 13 stycznia - informuje Krzysztof Zając. - Będziemy trenować w hali w Sieprawiu, na orliku oraz w terenie. Warunki do pracy mamy na miejscu bardzo dobre.
Pod koniec stycznia zespół weźmie udział w halowym turnieju w Świątnikach Górnych oraz zacznie sparingi. Na początek zagra z Hutnikiem. - Potem mamy w planie mecze z Pogonią Skotniki, Kaszowianką, Pcimianką. Na koniec, już nie na sztucznej nawierzchni, a na trawie, zagramy z Armaturą - informuje grający trener Karpat.
Runda wiosenna w grupie zachodniej małopolskiej IV ligi ma rozpocząć się 15 marca.
Tomasz Bochenek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?