Przewaga Skawinki topnieje. Z ośmiu punktów zostały już tylko cztery

Skawinka Skawina - Piast Wołowice 1:1 (1:1)
Bramki: 1:0 Bagnicki 15, 1:1 Tomczak 30.
Skawinka: Wygaś - Matys, Krauz, Cieszyński, Królikowski - Ławrowski, Pachacz, Danaj (55 Śliwa), Nowak (65 Mrowiec), Basista (46 Kajak) - Bagnicki.
Piast: Gędłek - Kosek, Owca, Korcel, Morawski - Budziaszek, Korczek, Jasiołek, Łęcki - Mitana (85 Rydzyk), Tomczak.
Widzów: 70.

Lider objął prowadzenie po rzucie wolnym Danaja i strzale głową Bagnickiego. Gdyby po chwili ten ostatni przymierzył nieco niżej (trafił w poprzeczkę), to goście po drugim ciosie pewnie już by się nie podnieśli.

A tak wkrótce indywidualną akcję Mitany na wyrównującego gola zamienił Tomczak. Remis utrzymał się do końca.

AP Kmita Zabierzów - Kaszowianka Kaszów 0:2 (0:1)
Bramki: 0:1 Stolarski 27, 0:2 P. Grzesiak 87.
Kmita: Herdzik - Popowicz, Świerk, Szostak, Ramut - Skotniczny, Goryczka (70 Majgier), KowalikI, Kuźma, Stygar (75 Barnaś) - Wysokiński.
Kaszowianka: Wolski - Twaróg, Stanula, Gorzkowski (46 Wieczorek), Irzyk - Kuśmierczyk, Armatys, P. Grzesiak, Sobótka, Stolarski (60 T. Grzesiak) - Goczał (70 Kucabiński).
Sędziował: Łukasz Szymczyk. Widzów: 50.

Wygrana pozwoliła Kaszowiance zbliżyć się do lidera ze Skawiny na 4 punkty (na półmetku rozgrywek strata wynosiła 8 "oczek").

Pierwszego gola zdobył Stolarski, który sfinalizował akcję Irzyka i Sobótki. Wynik w końcówce ustalił P. Grzesiak, trafiając z 18 m w bliższy róg po podaniu Armatysa.

Gospodarze utrzymują, że przy stanie 0:1 należał im się karny po faulu na Wysokińskim.

Lotnik Kryspinów - Zjednoczeni Złomex Branice 0:0
Lotnik: Broda - Lorek, Bieda, Wardęga, Kuchasz (46 Basiński) - Szymański, Sadko, Gudz, Rechemtiuk, Zosiuk (75 Konik) - Ryś.
Zjednoczeni: Beatove Angel - Zwoliński, Oijrogbe, Perlik, Blicharski - Czarny, Dudek, Sikora, Nawrocki - Bajołek (80 Satoła), Ulman (70 Kalisz).
Sędziował: Mateusz Gądek. Widzów: 30.

Obie ekipy miały okazje. Dla Lotnika Ryś trafił w poprzeczkę, a strzały z bliska Gudza i Konika obronił golkiper. Goście najbliżej sukcesu byli po uderzeniach Bajołka i Nawrockiego.

Prokocim Kraków - Pozowianka Pozowice 1:0 (1:0)
Bramka: 1:0 Kaczorowski 40.
Prokocim: Wójtowicz - Łobodziński, StankiewiczI, Dolczak, Zawada - Wojdyła (82 Bąk), Piotr Sierant, Olszański, Wójcik - M. Marut (90 Kuklewicz), Kaczorowski.
Pozowianka: Szymski - D. BarcikI, Stokłosa, Piwowarczyk, Seremak (73 Rutkowicz) - R. Kominiak, WyrobaI, Korzeniowski, K. Barcik - T. Barcik, Dąbrowski.
Sędziował: Paweł Sikora. Widzów: 50.

Zwycięskiego gola Prokocim zdobył w 40 min: M. Marut zagrał prostopadle w pole karne, a Kaczorowski pokonał Szymskiego w sytuacji sam na sam.

Goście wkrótce mieli najlepszą okazję do wyrównania, lecz strzał głową Wyroby z 8 m obronił Wójtowicz.
(AJH)

Sokół Kocmyrzów - Podgórze Kraków 3:2 (1:0)
Bramki: 1:0 Piszczewski 27 karny, 1:1 Sapała 61, 2:1 Zawrzykraj 74, 3:1 Hałat 78, 3:2 M. Wiater 90.
Sokół: Juszczyk - Nowak, Jagła, Kopyść, Zimny - Smętek (46 Włosowicz), Brak (60 Krzyk), Urbaniec, Piszczewski (86 Baś), Hałat - Zawrzykraj.
Podgórze: Grabowski - Kotiw, Matoga, Cichoń, Chryczyk - M. Wiater, Bańka, Pitala, Polny - Ochałek, Zalewski (46 Sapała).
Sędziował: Piotr Kaczmarek. Widzów: 100.

Sokół prowadził po kontrowersyjnym karnym (faul na Zawrzykraju), a w 61 min Sapała wyrównał, dobijając własny strzał.

O wygranej gospodarzy zdecydowały dwie bramki w kilka minut, Zawrzykraja i Hałata, którzy w szybkich akcjach kiwali krakowian.
(ART)

Liszczanka Liszki - Borek Kraków 1:2 (1:1)
Bramki: 0:1 Piaskowski 20, 1:1 Szeller 43, 1:2 samob. 68.
Liszczanka: Cholewa - Ł. Szewczyk II, Piwowarski, Ł. Szewczyk, Wyroba (70 Warzecha) - Chciuk, Piechówka, Zdonek, Kromka (80 Jurecki), Szeller - Szymula.
Borek: Ropek - Piwowarczyk (46 Pawlik), Szopa, Kuraś, Pachacz - Łatka (72 Wilkołek), Stańko (60 Perlikowski), Fryda, Zawora - Piaskowski (65 Zając), Dąbrowski.
Sędziował: Maciej Koster. Widzów: 50.

W meczu drużyn z dołu tabeli górą Borek. Zdecydował o tym gol samobójczy - po wolnym piłka w zamieszaniu odbiła się od rywala i zmyliła Cholewę.

Wcześniej Piaskowski strzelił w dalszy róg po podaniu z boku, a Szeller trafił zza "16".
(ART)