Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przewiercą część Rynku Głównego dla giętkich rur szwajcarskiej firmy

Piotr Tymczak
Piotr Tymczak
Podziemny przewiert dla przewodu ciepłowniczego zostanie poprowadzony od ul. Brackiej do Sukiennic
Podziemny przewiert dla przewodu ciepłowniczego zostanie poprowadzony od ul. Brackiej do Sukiennic Anna Kaczmarz
To będzie bardzo skomplikowana operacja. By podłączyć Sukiennice do miejskiej sieci ciepłowniczej, trzeba z Niemiec przewieźć kable nawinięte na dwie wielkie szpule. By trafiły na płytę Rynku, konieczne jest czasowe wstrzymanie ruchu i wyłączenie trakcji tramwajowej.

Na dostawę do Krakowa czekają dwa bębny. Każdy z nich ma średnicę 4,5 m, szerokość 3,3 m i waży 5 ton. Nawinięto na nie przewody ciepłownicze. Przewiezie je ciągnik z naczepą. Długość całego zestawu wyniesie 17 metrów. Z ładunkiem będzie on ważył 25 ton.

- To dla nas wielkie logistyczne wyzwanie. Po raz pierwszy w Krakowie wprowadzamy gięte przewody ciepłownicze - mówi Marian Łyko, prezes firmy PUT MPEC, która odpowiada za doprowadzenie do zainstalowania nowej sieci ciepłowniczej pod Rynkiem.

Prezes Łyko w ostatnich dniach ma urwanie głowy, cały czas jest przy telefonie. Stara się wszystko tak zaplanować, aby kable nawinięte na szpule trafiły do Krakowa. Nie jest to takie proste. Potrzebne są liczne zgody na przejazd i rozładunek na Rynku Głównym. Jeżeli wszystko pójdzie pomyślnie, to dostawa zostanie zrealizowana w trzecim tygodniu września. Na 18 września zaplanowano prace przygotowawcze do tego, aby pod Rynkiem, na odcinku od ul. Brackiej do Sukiennic, umieścić sieć ciepłowniczą.

Autobus w pobliżu Barbakanu, rok 1932.http://www.audiovis.nac.gov.pl/obraz/84310/

Dawne autobusy w Krakowie [ARCHIWALNE ZDJĘCIA]

Wiercenie z przeszkodami

Teraz Sukiennice, Wieżę Ratuszową i kamienicę przy ul. św. Jana 2 ogrzewa kotłownia funkcjonująca przy tej ulicy. Do września 2019 roku mają w mieście zostać zlikwidowane paleniska węglowe. Miejskie Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej podjęło więc wyzwanie, jakim jest dołączenie do miejskiej sieci m.in. Sukiennic i Wieży Ratuszowej. Aby tak się stało, konieczne jest zamontowanie nowego odcinka sieci i dołączenie go do instalacji na ul. Gołębiej.

MPEC zadanie powierzył spółce córce PUT MPEC. - Wykonawca został wyłoniony w przetargu nieograniczonym - wyjaśnia Renata Krężel, rzeczniczka MPEC. Informuje również, że koszt całej inwestycji ma się zamknąć w kwocie 1,5 mln zł.

Prezes Łyko przyznaje, że nie będzie problemu z przeciągnięciem sieci z ul. Gołębiej do Brackiej. Później jednak zaczynają się schody. Nie można rozkopać Rynku, który był modernizowany w latach 2005-2006. Jedyne rozwiązanie to przewiert pod płytą placu i wpuszczenie tam rury ciepłowniczej.

Nie można jednak do końca przewidzieć, na co napotka pod ziemią wiertło. Nie było więc możliwości, by pod Rynkiem umieścić prostą rurę. Stąd zapadła decyzja o zainstalowaniu tam kabli ciepłowniczych, które mogą się wyginać w taki sposób, by wypełnić nawet kręty korytarz.

- Jeżeli stosujemy przewiert sterowany i się np. okaże, że natrafimy na przeszkody, to wiertło można skierować trochę do góry albo na dół, a elastyczny przewód później się ładnie ułoży. Ze zwykłą, prostą rurą nie byłoby takiej możliwości - obrazuje prezes Łyko.

Za zgodą konserwatora

W MPEC zadecydowano, że tzw. komora startowa, czyli wykop, w którym umieszczone zostanie urządzenie wykonujące przewiert, utworzony zostanie przy ul. Brackiej. Komora odbiorcza zbudowana ma być przy Sukiennicach, w sąsiedztwie Wieży Ratuszowej. Tam właśnie giętki rurociąg wprowadzony będzie w istniejący już kanał technologiczny przebiegający wzdłuż Sukiennic w kierunku ul. św. Jana.

Do wykonania zadania zostanie wykorzystana specjalna maszyna wiertnicza. Przewiert (niespełna 2 m pod ziemią) będzie prowadzony w kierunku Sukiennic. Jeżeli głowica urządzenia wiertniczego natrafi na przeszkodę (np. mur ceglany albo korzenie drzewa) to wybrana zostanie inna trasa.

Ziemia, którą trzeba wydrążyć, będzie nawadniana i w formie błota zasysana przez maszynę w kierunku ul. Brackiej. Tam ma czekać samochód, który będzie ją odbierał i później wywoził.

Powstaną dwa korytarze, w których umieszczone zostaną dwa przewody ciepłownicze (o długości 58 m) - jeden do doprowadzania, a drugi do odprowadzania ciepłej wody. Początkowo w PUT MPEC rozważano wydrążenie jednego większego kanału, ale zrezygno-wano z tego, aby tak duży przewiert nie miał negatywnego wpływu na stan płyty Rynku. Zdecydowano się na dwa mniejsze korytarze.

Po ich wydrążeniu do głowicy wiertła ma zostać przyczepiona końcówka elastycznego kabla ciepłowniczego, który przez maszynę zostanie wciągnięty pod ziemię w kierunku ulicy Brackiej.

Przedstawiciele MPEC zapewniają, że przewiert prowadzony będzie pod ścisłym nadzorem służb konserwatorskich i archeologów.

Na całą operację zgodę wydał Jan Janczykowski, małopolski wojewódzki konserwator zabytków. - To będzie minimalna ingerencja, bowiem nie ma w planie rozkopów, tylko przewiert. Chodzi o krótki odcinek. W tej części Rynku przeprowadzono badania archeologiczne. Tam akurat nie znaleziono nic poza brukiem - komentuje Jan Janczykowski.

Nocny transport

Okazuje się, że skomplikowane będzie nie tylko umieszczenie przewodów ciepłowniczych pod Rynkiem. Dużym wyzwaniem jest też ich dostarczenie do Krakowa. Na to, aby dwie wielkie szpule z nawiniętym na nie kablem trafiły pod Wawel, przewoźnik musi posiadać zgody na przejazd tak dużego, ponadgabarytowego ładunku.

W Krakowie w tym celu będzie trzeba wstrzymać ruch na wąskich ulicach i przed dojazdem na Rynek wyłączyć trakcję tramwajową. Trwają uzgodnienia z Zarządem Infrastruktury Komunalnej i Transportu w sprawie przejazdu.

Na tym nie koniec. Ważące 5 ton bębny z przewodami ciepłowniczymi trzeba przewieźć przez płytę Rynku i rozładować przy Sukiennicach. Na to zezwolenie musi wydać Urząd Miasta. I tu jest problem, bo ciągnik z naczepą i szpulami waży w sumie 25 ton, a to ogromne obciążenie dla nawierzchni placu przy Sukiennicach.

- Przed dojazdem do celu szpule trzeba będzie przeładować na mniejsze pojazdy i przetransportować je pojedynczo przez Kraków. Na przejazd mamy pozwolenie tylko w godzinach nocnych, czyli od 22 do 6 rano - informuje Tomasz Piwowarczyk, dyrektor Regionu Polska Południowa Brugg Systemy Rurowe.

Firma Brugg swoją centralę ma w szwajcarskim mieście Brugg niedaleko Zurychu. Kable do Krakowa trafią z jej niemieckiej fabryki w mieście Wunstorf (koło Hanoweru). Trasa do pokonania wyniesie więc ok. 870 km.

Początkowo planowano, że przywiezienie giętkich rur odbędzie się z niedzieli na poniedziałek (17 i 18 września). Nie wiadomo jednak, czy do tego czasu zostaną rozpatrzone nowe wnioski na rozładunek już podzielonego ładunku.

Po dostarczeniu przewodów na ich ułożenie pod Rynkiem potrzeba trzy tygodnie. Przyłączone do sieci zostaną Sukiennice, Wieża Ratuszowa i kamienica przy ul. św. Jana 2. Dzięki nowej instalacji do sieci będą mogły przyłączyć się również sąsiednie budynki. W miejsce kotłowni przy ul. św. Jana zamontowany zostanie węzeł cieplny.

WIDEO: Magnes. Kultura Gazura - odcinek 20

Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kto musi dopłacić do podatków?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski