Przez pryzmat hitów

Dzisiaj popularność gwiazd popu mierzy się liczbą ich fanów w serwisach społeczno­ściowych. Amerykańska wokalistka Katy Perry bije rekord na Twi­tterze – bo jej komentarze czyta aż 51 mln osób!

My zdecydowanie wolimy piosenki pięknej brunetki – a będzie można ich posłuchać na żywo w Kraków Arenie w najbliższy wtorek.

Perry przyjedzie do Polski, aby promować swój ostatni album „Prism”. Kiedy został on wydany w październiku 2013 roku, natychmiast trafił na pierwsze miejsca list bestsellerów serwisu muzycznego iTunes aż w... 97 krajach! W ciągu pół roku od premiery kupiło go sześć milionów osób na całym świecie.

Nic w tym dziwnego – „Prism” to niemal doskonały album pop. Łączy przebojowe melodie z tanecznymi rytmami i nowoczesną produkcją. Oczywiście swoje zrobiły też teledyski promujące płytę – przede wszystkim dowcipny „Roar” oraz wystawny „Dark Horse”. Oszałamiający sukces sprawił, że Katy Perry została uznana przez prestiżowy magazyn „Forbes” za najbardziej wpływową kobietę show-biznesu w 2014 roku.

Kariera piosenkarki nabrała rozpędu w 2008 roku. To wtedy nagrała dwa kontrowersyjne single – „Ur So Gay” i „I Kissed A Girl” – w których z przymrużeniem oka komentowała przemiany obyczajowe wśród współczesnej młodzieży. Stały się one wielkimi przebojami, torując Perry drogę na szczyt popowego panteonu.

Co ciekawe – wcześniej Perry próbowała śpiewać zupełnie inną muzykę. Jako córka chrześcijańskiego pastora zadebiutowała w 2001 roku płytą z religijnymi piosenkami, firmowaną swym prawdziwym na­zwiskiem – Katy Hudson.

Ponieważ nie odniosła ona sukcesu, a jej autorkę mylono z popularną aktorką Kate Hudson, wokalistka wystartowała na nowo kilka lat później. I tym razem się udało.

Występ Perry poprzedzi koncert innej młodej gwiazdy popu – Charli XCX z Anglii. Jej specjalnością są skoczne piosenki łączące punk z elektroniką. Warto na nią zwrócić uwagę – bo niewykluczone, że wkrótce dorówna starszej koleżance.