Przezroczyste urny jeszcze nie w tym roku

Od wczoraj obowiązuje nowelizacja kodeksu wyborczego uchwalona w czerwcu tego roku. Zaproponowane tam nowe rozwiązania są reakcją na zamieszanie przy wyborach samorządowych w 2014 roku.

Wyniki głosowania do sejmików zostały zniekształcone z powodu ogromnej liczby głosów nieważnych. W niektórych przypadkach było to ponad 20 proc. Do tego nadspodziewanie dobry rezultat – ponad 20 proc. – miało PSL, głównie dlatego, że było na pierwszej stronie broszury będącej kartą do głosowania. Wprawdzie ludowcy bronili się przed takim tłumaczeniem ich sukcesu, ale np. w wyborach do Rady Miasta Krakowa najlepszy wynik miała lista PiS, bo to ona była z kolei pierwsza wśród list kandydatów na radnych pod Wawelem.

I stąd pomysł, by wprowadzić zasadę drukowania kart do głosowania jako jednej strony. A jeśli będzie to niemożliwe, bo np. kandydatów jest zbyt dużo, dopuszczona zostanie broszura, ale pod warunkiem, że na pierwszej stronie będzie informacja o sposobie głosowania, na drugiej spis treści, czyli wykaz list, a same listy dopiero od strony trzeciej.

Komisje liczące głosy będą też odnotowywać, z jakiego powodu uznano głosy za nieważne. W wyborach samorządowych tego nie robiono i dopiero teraz na niewielkiej próbie zarchwizowanych kart z ubiegłego roku prowadzone są badania na ten temat. To one pokażą, czy wyborcy oddali puste karty (to oznaka, że nie mieli na kogo głosować) lub postawili więcej niż jeden krzyżyk.

Nowości w prawie wyborczym jest więcej, ale nie wszystkie zostaną zastosowane w październikowych wyborach. Przezroczyste urny pojawią się dopiero przy głosowaniach orga- nizowanych po 1 lipca 2016 r. Pisemne powiadomienia o miejscu i godzinach głosowania będą trafiać do skrzynek od stycznia przyszłego roku.