Przybyli, by zagrać w derbach

Powrót Dariusza Dudki to wydarzenie. W poniedziałek kontrakt z Wisłą podpisał zawodnik mający za sobą doświadczenia z gry w kilku zachodnich klubach, mogący występować na różnych pozycjach.

– Mogę grać zarówno w środku pomocy, jak i obrony, także na __bokach. Jestem uniwersalnym piłkarzem – mówi Dudka, który w Wiśle będzie występował z numerem 5. Zawodnik nie trenował z drużyną „Białej Gwiazdy” podczas obozów, ale przygotowywał się indywidualnie.

– _Cieszę się z powrotu Darka, bo to zawodnik doświadczony, z charakterem, który może nam pomóc _– mówi trener Wisły Franciszek Smuda. Dudkę zna z czasów, kiedy prowadził reprezentację Polski. Do dziś wspomina udany występ tego zawodnika m.in. w spotkaniu z Rosją podczas Euro 2012.

– Wtedy rozegrał świetny mecz – wspomina trener Smuda. – _To piłkarz, który zawsze wkłada w grę całe serce. Teraz będziemy go musieli doprowadzić do pełnej dyspozycji fizycznej. Być może będzie już w kadrze na mecz z __Cracovią _– dodaje szkoleniowiec wiślaków.

Dudka był też uczestnikiem mistrzostw świata w Niemczech (2006) i mistrzostw Europy w Austrii i Szwajcarii (2008). Z Wisłą wywalczył mistrzostwo Polski w sezonie 2007/2008. Później przez cztery sezony był zawodnikiem AJ Auxerre, gdzie rozegrał 110 spotkań w Ligue 1, zdobył 6 bramek.

W sezonie 2012/2013 Dudka był zawodnikiem hiszpańskiego Levante. W tym zespole zagrał tylko trzy spotkania, jego karierę zahamowała kontuzja. W ubiegłym roku związał się natomiast z Birmingham City. Przygoda z angielską piłką nie była jednak dla niego udana. Wystąpił tylko w dwóch meczach w barwach Birmingham. Klub rozstał się z Dudką po zaledwie dwóch miesiącach współpracy. – Po spotkaniu z Middlesbrough zdał sobie sprawę z różnicy w tempie gry, jaka dzieli Championship i rozgrywki, w których wcześniej występował – cytowano w mediach menedżera zespołu Lee Clarka.

Teraz Dudka chce się odrodzić w Wiśle. Podobnie jak zrobił to Paweł Brożek, który był mocnym zwolennikiem przyjścia do drużyny „Białej Gwiazdy” uniwersalnego piłkarza.

Kapitan ,,Białej Gwiazdy” Arkadiusz Głowacki komentuje: – Powrót Darka do Wisły to świetna sprawa. To zawodnik, który jest dobrym duchem w szatni. Najważniejsze są jednak umiejętności. Taki piłkarz jest mile widziany w każdej drużynie. Darek nigdy nie unika gry, walki, można na nim polegać.

Wiele wskazuje na to, że Tomislav Mikulić doczeka się w Cracovii debiutu – i przypadnie on od razu na derbowy mecz z Wisłą. – Słyszałem coś o derbach Krakowa, ale słyszeć to jedno, a zobaczyć na własne oczy i przede wszystkim uczestniczyć w __nich, to drugie – mówi Chorwat.

Pozyskany niedawno zawodnik może zająć miejsce pauzującego za żółte kartki Mateusza Żytki na środku obrony. – Jestem gotowy do gry na pełne 90 minut meczu _– mówi z przekonaniem Mikulić. – _Zobaczymy, co jeszcze przyniesie ten tydzień, co zdecyduje trener Stawowy.

Mikulić zagrał tylko dwa razy po 45 minut w Cracovii w sparingach na Słowacji. W ligowym meczu, w Grecji, wystąpił ostatnio w grudniu.

Przez wiele lat grał w belgijskiej ekstraklasie, grywał w derbowych spotkaniach. Z czasów występów w Genku pamięta mecze ze Standardem Liege czy Anderlechtem Bruksela. Choć nie dotyczyły drużyn z jednego miasta, były traktowane jak derby. – _Zostało mi w pamięci to, że towarzyszą tym meczom wielkie emocje, w końcu grają największe kluby w __Belgii _– twierdzi.

Mikulić był też zawodnikiem Dinama Zagrzeb, ale nie miał okazji wystąpić w derbach, siedział natomiast na ławce w spotkaniu z Hajdukiem Split, największym rywalem Dinama. W Chorwacji te właśnie mecze są najważniejsze.

Chorwat nie wie nic o zawodnikach z Bałkanów, którzy grają w zespole najbliższego rywala Cracovii. Semir Stilić czy Ostoja Stjepanović są znani polskim kibicom, ale zawodnikowi „Pasów” nie za bardzo.

Nie zna też osobiście swojego „ojca chrzestnego”, czyli Milosa Kosanovicia, który polecał go do Cracovii. – Rozmawialiśmy z __Milosem tylko telefonicznie _– mówi. – _Nie zdążyliśmy się jeszcze poznać.

Chorwat spokojnie podchodzi do kwestii debiutu. – Nie było jeszcze szczególnych rozmów na temat mojej przyszłości w Cracovii. Trener powiedział, że mam spokojnie trenować i czekać na szansę. Czuję się dobrze, jestem cały czas w treningu, omijają mnie kontuzje, a to jest najważniejsze.

Mikulić, według trenera Stawowego, imponuje spokojem. Jest solidnym defensorem, który nie „łapie” zbyt wielu kartek. Pierwszy mecz w tym roku, z Zawiszą Bydgoszcz, oglądał z trybun.

– _Cracovia grała bardzo dobrze do 70 minuty, powinna prowadzić przynajmniej 2:0. Niestety, mecz ułożył się inaczej, piłka jest nieprzewidywalna i przegraliśmy _– komentuje.

* Urodzony: 9 grudnia 1983 roku w Kostrzyniu nad Odrą

* Wzrost/waga: 183 cm/80 kg

* Pozycja: obrońca, defensywny pomocnik

* Debiut w ekstraklasie: 2000 r. (w barwach Amiki Wronki)

* Przebieg kariery: Celuloza Kostrzyn, Amica Wronki, Wisła Kraków, Auxerre, Levante, Birmingham City

* Bilans w Ekstraklasie: 170 występów /5 goli

* Reprezentacja Polski: 65/2

* Kontrakt w Wiśle: do 30 czerwca 2015 roku

Tomislav Mikulić

* Urodzony: 4 stycznia 1982 roku w Vukovarze

* Wzrost/waga: 186 cm/82 kg

* Pozycja: środkowy obrońca, defensywny pomocnik

* Debiut w ekstraklasie: jeszcze nie zagrał

* Przebieg kariery: NK Osijek, Genk, Dinamo Zagrzeb, Standard Liege, Germinal Beerschot, Oud-Heverlee Leuven, Panthrakikos

* Młodzieżowa reprezentacja chorwAcji: 3/0.

*Kontrakt w cracovii: do 30 czerwca 2014 roku z opcją przedłużenia o kolejny rok