NAWA zacznie działać najpóźniej od stycznia 2018 r. Za kilka tygodni ustawą ją powołującą ma się zająć rząd. Nowa państwowa agencja będzie nie tylko starała się ściągnąć do kraju ok. 35 tys. polskich naukowców, którzy obecnie pracują poza granicami kraju. Ma także pomoże uczelniom w ich „umiędzynarodowianiu”.
- To jeden z naszych priorytetów, kwestia, która w dużej mierze określa perspektywy polskich uczelni w warunkach niżu demograficznego - podkreśla Jarosław Gowin.
- Marzeniem każdego rektora jest uniwersytet otwarty, wielokulturowy, radosny, uśmiechnięty. Taka wieża Babel. Ale to wymaga wsparcia systemowego - nie ukrywa rektor Uniwersytetu Jagiellońskiego prof. Wojciech Nowak.
Ze wstępnych danych Fundacji Edukacyjnej „Perspektywy” wynika, że w roku akademickim 2016/2017 w Polsce studiuje ponad 65 tys. cudzoziemców. Z tego 62 tys. pobiera nauki na kierunkach kończących się dyplomem, a ok. 3 tys. to uczestnicy rocznych programów w ramach Erasmusa. Dzięki temu tzw. wskaźnik umiędzynarodowienia uczelni w Polsce wzrósł z 4 proc. do 5,15 proc. (w roku akademickim 2015/16 mieliśmy 57 tys. studentów z zagranicy).
Wśród zagranicznych studentów dominują Ukraińcy (34,8 tys. osób). W Polsce studiuje też 5,1 tys. Białorusinów i 2,1 tys. Hindusów. I to właśnie mieszkańców Indii w ostatnim roku przybyło na polskich uczelniach najwięcej (o 240 proc.). Polska chce się szerzej otworzyć także na studentów z Chin, dlatego m.in. od listopada 2016 r. uznajemy wykształcenie zdobyte przez nich w ojczyźnie.
Jak zapewnia prezes Fundacji Edukacyjnej „Perspektywy” Waldemar Siwiński, za cztery lata w Polsce może studiować 120 tys. studentów z zagranicy. - To trudne, ale nie niemożliwe - mówi Waldemar Siwiński.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
