Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przyciągnąć kibiców i sponsorów

Redakcja
Prezes Dalinu Zbigniew Lijewski Fot. Paweł Ryś
Prezes Dalinu Zbigniew Lijewski Fot. Paweł Ryś
Mija ponad miesiąc, od kiedy został Pan prezesem Dalinu i wyłonił się nowy zarząd. Czy ogarnęliście już Państwo sytuację w klubie?

Prezes Dalinu Zbigniew Lijewski Fot. Paweł Ryś

Rozmowa z prezesem Dalinu ZBIGNIEWEM LIJEWSKIM - o zadłużeniu i o tym, kto generuje największe wydatki w klubie

- Mieliśmy po wyborze wyznaczone cele. Pierwszym z nich było powstrzymanie exodusu piłkarzy z drużyny seniorów. Ośmiu podstawowych zawodników trenowało wówczas poza klubem. Rozgrywki miały zacząć się w najbliższych dniach i skoncentrowaliśmy się na tym, żeby nie było żadnych ubytków kadrowych. Musieliśmy działać szybko i udało nam się. Kolejnym zadaniem było opanowanie kryzysu organizacyjnego. Zarząd rodził się w bólach. Obawialiśmy się sytuacji finansowej. Zdecydowałem się zostać prezesem, ale poprosiłem nowowybranych członków zarządu, którzy od lat są związani z klubem o zajęcie się poszczególnymi sekcjami. Za siatkówkę odpowiada Krzysztof Murzyn, Aleksander Jopek zajął się piłką nożną, a zapasami Ryszard Szpakiewicz. Sprawami finansów kieruje natomiast Tadeusz Suder. Cieszę się, że w zarządzie znalazły się osoby, które niemal całe życie są związane z Dalinem. Zdołaliśmy się zorganizować, poznajemy sytuację finansową i pracujemy nad tym, żeby klub normalnie funkcjonował.

- W jaki sposób zdołaliście przekonać piłkarzy do pozostania w Dalinie?

- W zarządzie znalazło się wielu działaczy związanych z piłką nożną, którzy współpracowali z tymi zawodnikami przez lata i przez to łatwiej było nam z nimi rozmawiać. Powiedzieliśmy piłkarzom, żeby dali nam szansę, nie odchodzili i zobaczyli, co będzie na koniec roku. Honorujemy zobowiązania z poprzedniego sezonu i będziemy je sukcesywnie spłacać. To były bardzo trudne rozmowy. Zawodnicy po prostu nie ufali nam, mając na uwadze, że w poprzednich miesiącach wielokrotnie już obiecywano im pieniądze. Jednak udało nam się i to było nasze pierwsze zwycięstwo, a że kierunek był słuszny pokazują wyniki i gra zespołu. Nie mogliśmy sobie pozwolić na stratę pierwszej jedenastki i zaczynanie wszystkiego od nowa. Duża w tym zasługa doświadczonego działacza piłkarskiego Aleksandra Jopka. Strzałem w dziesiątkę było zatrudnienie trenera Roberta Nowaka. Człowieka, który w Dalinie był wiele lat i zna klub od podszewki.

- Jaki jest stan zadłużenia Dalinu?

- Jedną z pierwszych czynności zarządu było powołanie komisji, która miała zbadać faktyczne zadłużenie na dzień 31 lipca. Wystąpiliśmy do korporacji, która prowadziła rachunkowość klubu, aby przedstawiła nam bilans. Otrzymaliśmy dokumenty, które cały czas weryfikujemy. Mogę powiedzieć, że są to duże zaległości. W stosunku do kontrahentów jest to kwota ponad 40 tys. złotych, w stosunku do zawodników, trenerów i pracowników klubu jest to około 68 tys. złotych. Dane te podajemy na podstawie dokumentów księgowych i informacji uzyskanych od poprzedniego zarządu. Ale po zapoznaniu się z całością dokumentów uważamy, że ta kwota jest o wiele większa, na przykład nie obejmuje zobowiązań dla firmy, która prowadzi księgowość.

- Ma Pan pomysł na wywiązanie się ze zobowiązań i poprawę sytuacji finansowej?
- W klubie nigdy się nie przelewało, jeśli chodzi o finanse, ale podejmujemy pewne działania. Trzeba w tym momencie ściągnąć sponsorów, pokazać im, że pracujemy z młodzieżą, że opieramy kadrę pierwszego zespołu wyłącznie na własnych wychowankach i zachęcić ich, by pomagali klubowi.

- To właśnie najbardziej interesuje kibiców. Czy udało się pozyskać sponsorów?

- Minął krótki okres, odkąd zostały wybrane nowe władze klubu, ale już udało się podjąć konkretne działania. Z inicjatywy zarządu zawiązała się rada sponsorów. Będzie ona miał wgląd w sprawy klubu. Jej przewodniczącym został długoletni działacz sportowy Ludwik Starzak. Lista członków rady jest otwarta i zapraszamy kolejnych przedsiębiorców. Środki finansowe zostały już przez niektórych sponsorów przekazane. Podjęliśmy działania w celu stworzenia podstaw marketingu ukierunkowanego na pozyskiwanie środków finansowych. Mamy odpowiedniego człowieka, który ma duże doświadczenie w tym zakresie, ponieważ pracował na tym polu zawodowo przez wiele lat w Wiśle Kraków. Chcemy sprowadzić na stadion sponsorów, ale ci mówią: "będziemy pomagać, lecz pokażcie ile macie kibiców". Wysoka frekwencja na trybunach jest wówczas, kiedy istnieje mocna drużyna, która daje satysfakcję widzom. Będziemy przedsiębiorcom organizować różne imprezy promujące ich działalność i korzyść będzie obopólna. Nie ukrywam, że jest kilku sponsorów, którzy z dużym sentymentem odnoszą się do Dalinu i pomogli jako pierwsi. Mimo problemów finansowych rozwijamy działalność. Została reaktywowana męska drużyna siatkówki, która została zgłoszona do IV ligi. Powołujemy piłkarskie drużyny grup naborowych, które będziemy szkolić, a z chwilą osiągnięcia wieku trampkarza młodszego przystąpią do rozgrywek.

- Na walnym zebraniu sprawozdawczo-wyborczym burmistrz Maciej Ostrowski podkreślał, że może być problem z rozliczeniem dwóch pierwszych transz dotacji z gminy na ten rok, co się wiąże z pozyskaniem pozostałych tegorocznych środków. Rozwiązaliście ten problem?

- Pierwszą transzę rozliczył poprzedni zarząd. Druga jest w trakcie rozliczenia i zostanie w bieżącym miesiącu przekazana do urzędu.

- Największe wydatki generuje piłkarska drużyna seniorów. Czy są pomysły, w jakiej formie organizować jej działalność?

- To podstawowy problem istniejący od lat. Drużyna gra w III lidze i koszty jej funkcjonowania są wysokie. Środki przeznaczone na cały klub były w dużej części pochłaniane przez pierwszą drużynę piłkarzy. Trzeba było to przeciąć w ten sposób, żeby była ona finansowana przez sponsorów oraz działalność marketingową, a dotacje z urzędu były przekazywane na inne sekcje - przede wszystkim na grupy młodzieżowe. Jak się zabezpieczy środki na piłkarską drużynę seniorów, będzie już o wiele łatwiej funkcjonować.

- Na walnym zgromadzeniu przyjęto uchwałę, zobowiązując zarząd do zmniejszenia liczby jego członków do 4-5 osób, aby usprawnić działanie. Czy będą podejmowane jakieś kroki w tym celu?
- Uchwała została podjęta przez poprzednie walne zebranie. Nie została wcielone w życie, bo sąd rejestracyjny nakazał uzupełnienie wniosku o podpisy wszystkich 11 członków zarządu, czego nie udało się zorganizować. Tak więc na ostatnim zebraniu, w myśl niezmienionego statutu, musieliśmy wybrać 11 członków zarządu. Następne walne zgromadzenie będzie się musiało do tej uchwały ustosunkować. Poddamy ten temat pod dyskusję.

- W przyszłym roku Dalin obchodzi jubileusz 90-lecia klubu.

- Planujemy wiele imprez, które będą trwały od wiosny do jesieni. Chcemy zaprosić wszystkich sympatyków, dawnych zawodników i działaczy. Uroczystości będą prowadzone w poszczególnych grupach - piłkarskich, siatkarskich i zapaśniczych, a także odbędzie się całościowa impreza. Powołujemy w tym celu komitet organizacyjny, który przygotowuje program obchodów jubileuszu.

Rozmawiał Paweł Ryś

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski