Przygotowania do prowizorium

Sułkowice

   W czwartek debatowali sułkowiccy radni. W trakcie sesji Rady Miasta rozmawiano przede wszystkim o gminnych inwestycjach. Pretekstem do uważnego przeglądnięcia tych, które zostały już zrealizowane albo obecnie są finalizowane były przygotowania do stworzenia prowizorium budżetowego na rok przyszły.
   Teraz przed lokalnymi władzami samorządowymi stoi konieczność opracowania prowizorium budżetowego na rok 2005. - Z tego obowiązku musimy wywiązać się do 15 listopada - _informuje gospodarz Sułkowic.
   W przyszłoroczne plany inwestycyjne wpisane zostaną kolejne przedsięwzięcia, w tym również o charakterze proekologicznym. Powiększone ma zostać lokalne, sułkowickie wysypisko śmieci. - Poszerzona zostanie jego powierzchnia, większa też będzie niecka na odpady - podkreśla Józef Mardaus. Po zakończeniu prac wysypisko to będzie gotowe do przyjęcia aż 70 tys. m sześć odpadów. Na jak długo to wystarczy? - Zaspokoi potrzeby naszej gminy na najbliższe trzydzieści lat - przekonuje burmistrz Sułkowic.
   Z tutejszego wysypiska obecnie korzysta nie tylko gmina Sułkowice. Do jego niecki zwożone są bowiem także posegregowane śmieci z ościennych terenów - m.in. z Lanckorony i Myślenic. Wysypisko w nowej swej postaci będzie spełniać normy Unii Europejskiej. - Przez wzgląd na unijne wymogi pojawi się tutaj np. specjalna waga. W ten sposób na bieżąco będzie można kontrolować ile przyjmuje odpadów - mówi burmistrz.
   Dodatkowo rozbudowana będzie też oczyszczalnia ścieków. Obecnie utylizuje ona 200 kubików nieczystości na dobę, dobudowany moduł będzie ponaddwukrotnie bardziej wydajny.
   W rzeczywistości lista anonsowanych zamierzeń sułkowickich samorządowców na rok 2005 jest obszerna. Umieszczono na niej np. dalszą rozbudowę sali gimnastycznej w Sułkowicach. - W oficjalnym harmonogramie oddanie jej do użytku zaplanowano na marzec 2006. Jednak prawdopodobnie uporamy się z tym nieco szybciej: do końca 2005 r. - przypuszcza Józef Mardaus.
   W preliminarzu są też: budowa na rzece Gościbia zbiornika wodnego o powierzchni 1 ha, który urozmaici ofertę turystyczną gminy Sułkowice, i organizacja muzeum regionalnego. - W gminie jak nasza, z długą historią i ciekawymi tradycjami, choćby np. kowalskimi, jest ono potrzebne _- zaznacza Józef Mardaus. Muzeum to znajdzie swe lokum w siedzibie tutejszej Szkoły Podstawowej. (TD)