MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Przygotowanie do życia wśród ludzi

Dorota Dejmek
Na opiekunach spoczywa obowiązek właściwego wychowania i socjalizacji szczeniaka
Na opiekunach spoczywa obowiązek właściwego wychowania i socjalizacji szczeniaka FOT. 123RF
Socjalizacja i nauka. Każde szczenię dziedziczy po swych przodkach cechy i skłonności, w dużej mierze decydujące o charakterze dorosłego psa. Jednak geny to nie wszystko. Równie ważne dla psychiki są doświadczenia, jakie spotykają szczenię w pierwszych miesiącach życia.

Kupujemy małego puchatego szczeniaczka, przynosimy go do domu i co dalej? Wiele osób zauroczonych psiakiem popełnia wówczas błędy, które mogą rzutować na życie dorosłego psa i na wzajemne relacje z opiekunem.

Jak podkreślają szkoleniowcy, najważniejsza w tym okresie życia zwierzaka jest socjalizacja – to jeden z kluczowych etapów jego rozwoju, mający duży wpływ na zdrowie psychiczne psa. Szczenię, które do czwartego miesiąca życia odpowiednio nie pozna człowieka, będzie dzikim zwierzęciem i nie będzie traktować ludzi jako istot znanych, istot ze swojej grupy rodzinnej.

Dlatego szczeniaczkowi musimy poświęcić naprawdę dużo czasu, zaprzyjaźnić się z nim, dać mu szansę poznania nie tylko członków rodziny, ale także wielu innych, obcych ludzi. Od małego musi być przyzwyczajany na różnorodnych bodźców i sytuacji, m.in. do ruchu ulicznego, samochodów, tramwajów i hałasu, musi poznawać nowe zapachy i inne zwierzęta, w tym oczywiście również psy.

Jeśli szczeniak ma ograniczony kontakt z przedstawicielami swojego gatunku, nie nauczy się prawidłowo psiej mowy ciała i może później mieć kłopoty w rozumieniu sygnałów wysyłanych przez inne psy. Dlatego na spacerach nie izolujmy szczeniaczka od psiej grupy, pozwólmy im się swobodnie obwąchać, pobawić i pobiegać. Maluch nauczy się, na ile może sobie pozwolić wobec innych, a co nie jest tolerowane.

Dzięki zabawom pozna też swoją siłę i będzie wiedział, jak zachować się stadzie i bezkrwawo ustalić w nim hierarchię. Zdobywając tak różnorodne doświadczenia za młodu, nasz szczeniak będzie coraz bardziej pewny siebie, a jego reakcje łatwiejsze do przewidzenia.

Na spacer nie prowadźmy więc pieska wyłącznie w ustronne miejsca, np. tylko do parku, ale zapewnijmy mu maksimum wrażeń. Wprowadzając go w nieznany dotąd świat stwórzmy jednak atmosferę bezpieczeństwa i zaufania. Jeśli przeoczymy ten ważny w życiu psa moment, później mogą pojawić się problemy – zwierzak będzie lękliwy, a lęk prowadzi do agresji.

Drugim kluczowym etapem szczenięcego wieku naszego podopiecznego – równoległym do socjalizacji – jest nauka i szkolenie. Wprowadzamy szczeniaczka w świat i jednocześnie dbamy o jego edukację. Te elementy przeplatają się ze sobą i ściśle współgrają. Nasz dom jest dla zwierzaka nowym miejscem i powinien on tu trafić na naszych warunkach. Każdy pies musi znać miejsce w domowej hierarchii i musi reagować na polecenia opiekuna.

Relacje pomiędzy nami a szczeniakiem muszą więc być od samego początku jasno określone; musimy już na wstępie zastanowić się, co psu będzie wolno, a na co mu nie pozwolimy. Przyzwalając np. na wylegiwanie się małego pieska na fotelach i wchodzenie do łóżka, robimy mu krzywdę zabraniając tego, kiedy dorośnie. Zwierzak nic z tego nie rozumie i trudno będzie od­zwyczaić go od tych wątpliwych przywilejów młodości. Podstawowe umiejętności, takie jak chodzenie na smyczy bez ciągnięcia, chodzenie przy nodze, warowanie, wracanie na komendę, powinien znać każdy pies. Nie oczekujmy jednak, że nasza puchata, niezdarna kuleczka najpierw będzie uroczą maskotką, a później sama z siebie stanie się mądra i wszystkiego się nauczy.

Często spotykamy się także z problemem agresji psów. Szkoleniowcy zauważają, że pies groźny dla otoczenia, jest z reguły zwierzęciem nieuspołecznionym – nie zostały mu wpojone określone wzorce zachowań i nie odczuwa wobec człowieka respektu i dystansu. Dlatego już od wieku szczenięcego nasz pupil wymaga konsekwentnego wychowania, świadomie organizowanej pracy i konkretnych zadań do wykonania.

Zalążki agresji widać już u szczeniąt. Właściciel rzadko zdaje sobie sprawę, że warczący, atakujący nogawki spodni lub rzucający się na ręce człowieka młody psiak symuluje prawdziwy atak. Uważa to na ogół za zabawę i prowokuje zwierzę do „śmiesznego” zachowania.

Niestety, akceptacja takich „zabaw” w większości przypadków prowadzi do wychowania psa w agresji. Taki nadpobudliwy, dominujący szczeniak wymaga konsekwentnego treningu. Ale bicie i krzyki są niedopuszczalne, nigdy nie nauczą psa łagodności. Być może czasowo go zdominują, ale posłuszeństwo wymuszone strachem nie zlikwiduje drzemiącej w nim agresji.

Znacznie lepiej przestrzegać zasad, które bez zbędnych niejasności wskażą psu jego miejsce w rodzinnej hierarchii. Kupując szczeniaka zaobserwujmy też, jak zachowuje się jego matka – czy jest łagodna, towarzyska i przyjazna. Jako przyjaciel najlepiej sprawdzi się szczenię, które miało codzienny kontakt z ludzką rodziną. Ryzykiem jest kupowanie szczeniąt w dużych hodowlach, gdzie psy masowo rozmnaża się na sprzedaż.

Socjalizacja i szkolenie powinny przebiegać w atmosferze zaufania, zabawy i pozytywnych emocji. Dla psa jego opiekun jest centrum wszechświata, a wykonywanie jego poleceń jest przyjemną pracą. Zwierzak czuje się wówczas potrzebny – to sprawia mu radość. A jeśli nauka jest radością i relacje między panem a psem są pozytywne, to nie ma problemów z pokonywaniem kolejnych progów edukacji.

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski