Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przyjaciel Michaela Jacksona gościł u karateków z AKT Niepołomice-Kraków

Jerzy Filipiuk
Jerzy Filipiuk
Archiwum AKT Niepołomice-Kraków
Przez dwa dni w Akademii Karate Tradycyjnego Niepołomice-Kraków gościł sensei Iyuji Izumi. Japończyk reprezentuje styl karate Shito-ryu, jest doradcą Zarządu Światowej Federacji Karate Tradycyjnego (WTKF). Odwiedził też Dojo Kraków-Plaza.

- Po poważnej operacji, którą przeszedł cztery lata temu, nadal codziennie pielęgnuje ducha karate, jest silnym człowiekiem z zasadami. Żyje zgodnie z wartościami Budo, takimi jak grzeczność, respekt i szacunek – mówił prezydent WTKF i prezes Polskiego Związku Karate Tradycyjnego Włodzimierz Kwieciński po międzynarodowym seminarium, które wcześniej odbyło się w Starej Wsi, a które prowadził m.in. gość z Japonii.

Zobacz także: Gadżijew na dopingu. W jego organizmie wykryto meldonium

- Sensei Izumi, choć prezentuje inny styl karate, przekazywał uniwersalne zasady, które rządzą wszystkimi japońskimi sztukami walki. Pokazał nam, że trzeba trenować przez całe życie, codziennie dbać o organizm i pozostawać w dobrej formie, co jest w karate bardzo istotne – podkreślił sensei Krzysztof Neugebauer, trener kadry narodowej seniorów i młodzieżowców.

Podczas wizyty w AKT sensei Izumi zaprezentował pismo japońskie, wyjaśnił znaczenie kilku słów, m.in. „karate” i „oss”. Opowiadał o bushido i kodeksie samurajów. Przytaczał też anegdoty ze swojego życia, m.in. o tym, że jego przyjacielem był legendarny Michael Jackson, któremu podarował czarny pas.

Tu znajdziesz więcej najnowszych informacji o sportach walki

Sportowy24.pl w Małopolsce

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski